MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Katowickie palmy powróciły! Grażyna, Ania, Kasia i Stasia już w plenerze. Zobacz ZDJĘCIA

Marlena Polok-Kin
Marlena Polok-Kin
Palmy na Rynku w Katowicach
Palmy na Rynku w Katowicach Lucyna Nenow / Polska Press
Palmy powróciły na katowicki Rynek. Grażyna, Ania, Kasia, Stasia stoją już przy Rawie, ciesząc oko przechodniów. Wybierzmy się razem na spacer po Katowicach.

Palmy powróciły na katowicki Rynek. Grażyna, Ania, Kasia, Stasia stoją już przy Rawie, ciesząc oko przechodniów

Grażyna, Ania, Kasia i Stasia stoją już są na swoim miejscu, nad Sztuczną Rawą. Ustawiono je w miejskiej przestrzeni w środę. Mają się świetnie, mierzą ok. 5-6 m, ważą kilka ton każda.

- Przyjazd palm jest symbolicznym początkiem wiosny i lata. Ich obecność to znak, że nie spodziewamy się już przymrozków. Zachęcamy do robienia zdjęć na tle katowickich palm. Wcale nie trzeba wyjeżdżać z serca Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, by poczuć wakacyjny klimat – mówi prezydent Katowic Marcin Krupa.

Palmy na Rynku w Katowicach - zobacz ZDJĘCIA

Grażyna, Ania, Kasia i Stasia stoją już są na swoim miejscu, nad Sztuczną Rawą. Ustawiono je w miejskiej przestrzeni w środę. Mają się świetnie, mierzą ok. 5-6 m, ważą kilka ton każda.

- Przyjazd palm jest symbolicznym początkiem wiosny i lata. Ich obecność to znak, że nie spodziewamy się już przymrozków. Zachęcamy do robienia zdjęć na tle katowickich palm. Wcale nie trzeba wyjeżdżać z serca Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, by poczuć wakacyjny klimat - mówi prezydent Katowic Marcin Krupa.

Palmy są już katowickie, chociaż przyjechały do stolicy województwa z Gliwic. Wywodzą się z gliwickiej Palmiarni Miejskiej. Przed wieloma laty zostały wyhodowane z nasion feniksów kanaryjskich, które pięknie zadomowiły się w miejskich tropikach w tym mieście. Sprowadzono je na wystawę roślin egzotycznych w 1924 roku - i już tam pozostały.

Tropikalne piękności pojawiają się na katowickim rynku od ośmiu lat

Cztery z wyhodowanych w Gliwicach okazów od 2016 r. pojawiają się co roku w Katowicach i tworzą lubiany przez mieszkańców i gości stolicy regionu klimat. Początkowo miasto je wypożyczało, finalnie zostały odkupione. Opiekę nad nimi sprawuje Zakład Zieleni Miejskiej, zimują - w hali Katowickich Wodociągów w Panewnikach.

Jak informują w mieście, warto pamiętać, że palmy mają swoje imiona - to Kasia, Ania, Grażyna i Stasia. Takie imiona noszą opiekunki katowickich palm. A tropikalne piękności są zaopiekowane wyjątkowo i pieczołowicie się o nie dba. Transport roślin to nie lada wyzwanie, ponieważ każda waży kilka ton. W transporcie pomaga MPGK Katowice.

Przed przyjazdem palm na Rynek przechodzą one szczegółowy przegląd, są też wyciągane z hali na zewnątrz w trakcie dnia, aby mogły przyzwyczaić się do nowych warunków. Pracownicy w wyznaczonym dniu przyjeżdżają do hali w Panewnikach. Następnie w kilka osób muszą przetransportować roślinę do pojazdu, uważając przy tym, aby jej nie uszkodzić. Korzystają przy tym oczywiście z dźwigu. Palmy podróżują w pozycji leżącej, przypięte mocnymi pasami.

Kiedy wszystkie cztery zostaną już zapakowane, można ruszać na rynek. Tu z kolei trzeba wykonać operację odwrotną - wypakować je z samochodu. Ponownie za pomocą dźwigu i pasów, ostrożnie i powoli przenoszone są z samochodu, pionizowane i umieszczane w wyznaczonym miejscu nad Rawą. Procedura ustawiania palm na rynku zawsze wzbudza duże zainteresowanie przechodniów.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rusza 61. Festiwal w Opolu. Znamy szczegóły

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera