Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pamiątka po smutnej historii

Dariusz Brożek
- W połowie lat 90. na terenie byłego cmentarza postawiono kamień z okolicznościową tablicą poświęconą luteranom - mówi historyk Ryszard Patorski
- W połowie lat 90. na terenie byłego cmentarza postawiono kamień z okolicznościową tablicą poświęconą luteranom - mówi historyk Ryszard Patorski fot. Dariusz Brożek
Jesienią 1725 r. podburzeni przez proboszcza z Pszczewa chłopi zniszczyli kaplicę i zdewastowali groby na cmentarzu ewangelickim.

Protestanci pojawili się na Ziemi Międzyrzeckiej już kilka lat po tym, jak 31 października 1517 r. Marcin Luter przybił do drzwi kościoła w Wittenberdze słynne 95 tez. W połowie XVI wieku większość mieszczan pochodzenia niemieckiego przeszła na luteranizm, natomiast Polacy twardo stali przy wierze przodków.

- W 1604 r. ewangelicy zaczęli grzebać swych zmarłych na nowym cmentarzu za Przedmieściem Brójeckim, gdzie wybudowali kaplicę i odprawiali nabożeństwa. 100 lat później doszło tam do groźnych zamieszek - mówi miejscowy historyk Ryszard Patorski

Ruszyli na Międzyrzecz

Ewangelicy odprawiali nabożeństwa w cmentarnej kaplicy, co drażniło katolików. Zwłaszcza proboszcza Lewandowskiego z Pszczewa, który wygłaszał gorące kazania przeciw heretykom i 22 listopada 1725 r. podburzył około 400 mieszkańców pobliskich wsi. Uzbrojeni w siekiery i kosy chłopi ruszyli na Międzyrzecz, gdzie przyłączyła się do nich miejscowa biedota. Zniszczyli kaplicę, po czym zaczęli dewastować groby i profanować szczątki pochowanych tam luteran.

- Kronikarz Zachert odnotował, że po zniszczeniu kaplicy i cmentarza chłopi chcieli splądrować żydowskie składy. Przerażeni Żydzi wykupili się od pogromu wódką i piwem - kontynuuje R. Patorski. Wracając do Pszczewa i Kuligowa chłopi zaatakowali w Bobowicku dwór ewangelickiej rodziny Kalckreuthów. Wyłamali nawet wrota, ale kanonada z rusznic ostudziła ich zapały i zmusiła do ucieczki.

Park na grobach

Po drugiej wojnie światowej ewangelicka nekropolia zaczęła popadać w ruinę. W latach 70. przekształcona została w park miejski, a w jej północnej części wybudowano restaurację Kasztalańską. W południowym sektorze - tuż przy dawnym cmentarzu katolickim - powstał natomiast ogródek jordanowski.

- Groby splantowano, ale pod ziemią nadal znajdują się krypty. Natrafiono na nie pod koniec lat 90. podczas budowy sieci gazowej wzdłuż ulicy Stoczniowców Gdańskich - wspomina R. Patorski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska