Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pamiętacie suczkę, której ciało pokrywała 3-kilogramowa skorupa z sierści? Tak wygląda teraz! Zielonogórskie schronisko szuka dla niej domu

Natalia Dyjas-Szatkowska
Natalia Dyjas-Szatkowska
Po lewej: suczka w momencie interwencji wolontariuszy z OTOZ Animals Zielona Góra. Po prawej: Pusia po metarmofozie. Tak suczka wygląda obecnie.
Po lewej: suczka w momencie interwencji wolontariuszy z OTOZ Animals Zielona Góra. Po prawej: Pusia po metarmofozie. Tak suczka wygląda obecnie. OTOZ Animals Zielona Góra/OTOZ Animals - Schronisko Zielona Góra
Jej ciało pokrywała skorupa z błota, brudu i sierści. - Dźwigała ciężar ludzkiego okrucieństwa - tak działacze z zielonogórskiego inspektoratu OTOZ Animals opisywali tragiczną sytuację uratowanej przez nich suczki. Pusia, bo takie dostała imię w zielonogórskim schronisku, przeszła niezwykłą metamorfozę. Suczka właśnie szuka nowego domu!

O suczce, która została interwencyjnie odebrana przez wolontariuszy OTOZ Animals Zielona Góra, pisaliśmy wczesną wiosną tego roku:

Wtedy ta sprawa bardzo Was poruszyła. Trudno się dziwić. Sami wolontariusze mówili, że dawno czegoś takiego nie widzieli.

Sklejona sierść, kołtuny, brud. Tak wyglądała suczka, gdy uratowali ją wolontariusze z OTOZ Animals Zielona Góra.
Sklejona sierść, kołtuny, brud. Tak wyglądała suczka, gdy uratowali ją wolontariusze z OTOZ Animals Zielona Góra. OTOZ Animals Zielona Góra

- Jej ciało pokrywała jedna wielka skorupa - opisywali wtedy wolontariusze OTOZ Animals, z zielonogórskiego inspektoratu. - Sierść wymieszaną z roztoczami, od których pracownik schroniska dostał uczulenia. Im dalej cięliśmy, tym więcej znajdowaliśmy. Zapach amoniaku nieustannie nam towarzyszył. Była ziemia, były odchody, była rozpuszczona czekolada w uchu. Kto wie, ile by jeszcze trwał ten koszmar, gdyby pogotowie nie zabrało jej właściciela. - Cięliśmy tę skorupę wszystkim - opowiadali pracownicy. - Maszynką, nożycami, nożyczkami do bandaży, a nawet nożem do tapet. Trzy osoby i ponad dwie godziny walki.

Ostatecznie suczka trafiła do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Zielonej Górze. Tu zyskała nowe imię, całkiem nowy wygląd i szansę na nowe życie. Patrząc na to, jak wielką metamorfozę przeszła, aż trudno uwierzyć, że to ten sam pies.

Taką metamorfozę przeszła suczka. Zwierzę czeka na nowy dom w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Zielonej Górze.
Taką metamorfozę przeszła suczka. Zwierzę czeka na nowy dom w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Zielonej Górze. OTOZ Animals - Schronisko Zielona Góra

Przeszła olbrzymią zmianę, teraz szuka domu. Suczka czeka w zielonogórskim schronisku

- Mieliśmy już wiele przypadków skołtunionych psów, ale żaden jeszcze nie był tak ciężki do ostrzyżenia - opowiadają przedstawiciele OTOZ Animals Zielona Góra. - Myśleliśmy, że ma uszkodzone oko, a to ogromny dred ciągnął w dół powiekę. Ulga nastąpiła natychmiast po jego odcięciu. Pusia zniosła zabieg dzielnie. A z każdym dniem pokochała nas wszystkich, rozkochała każdego, bez wyjątku.

Wideo: od 20 lat pomaga kotom wolno bytującym:

Teraz suczka, która niełatwą przeszłość ma już za sobą, szuka nowego domu. Jest pieskiem pełnym energii. Kocha ludzi.

- Uwielbia bliskość, spacery, zabawy - opisują jej charakter pracownicy zielonogórskiego schroniska. - Będzie idealna dla każdego, kto tak jak ona, potrafi dzielić się swym sercem.

Suczka ma około 7 lat. To piesek średniego wzrostu. Szuka domu, który otoczy ją jak najlepszą opieką. Dajmy jej szansę na lepsze życie.

Telefon do biura adopcyjnego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Zielonej Górze: 68 353 55 85.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska