Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pan Jan z Bobrówka koło Strzelec stracił rękę w wypadku. Wierzy, że proteza pozwoli mu żyć jak dawniej

Aleksandra Szymańska
Aleksandra Szymańska
Jan Kądzioła z Bobrówka ma 64 lata. Po wypadku w pracy ma amputowaną prawą rękę. Potrzebuje protezy
Jan Kądzioła z Bobrówka ma 64 lata. Po wypadku w pracy ma amputowaną prawą rękę. Potrzebuje protezy Mat. siepomaga.pl
110 tys. zł to kupa pieniędzy. Cały fundusz sołecki Bobrówka to 62 tys. zł. Tyle że pieniądze nie są na świetlicę czy OSP, ale na protezę dla pana Jana.

Od stycznia, kiedy był wypadek, Jan Kądzioła jest u siostry w Barlinku, ale do Bobrówka koło Strzelec Kraj., gdzie spędził całe życie i gdzie chciałby wrócić, przyjeżdża doglądać remontu. Robota idzie z gazem, co potwierdza sołtys Robert Butkiewicz, bo pana Jana ma teraz po sąsiedzku.

O wypadku wie, jak pewnie każdy w Bobrówku. O tym, że na protezę potrzeba ponad 100 tys., słyszy pierwszy raz. – Dużo pieniędzy, ale może akurat uda się zebrać, czego oczywiście życzę – mówi sołtys Butkiewicz.

POLECAMY Z REGIONU

Wypadek w tartaku

Wypadek był w tartaku, gdzie pan Jan pracował. 64-latek stracił prawą rękę i stał się właściwie bezradny jak dziecko. – Do tego, wie pani, psychika… Brat zamknął się w sobie, wstydzi się wyjść choćby do sklepu. Krępuje go, że jest zdany na innych. To dla niego nowa sytuacja – mówi siostra Janina Mańczak, która wzięła brata do siebie.

Teraz życie pana Jana to wyjazdy do Poznania, gdzie ma dopasowywaną protezę, załatwianie odszkodowania za wypadek, załatwiania renty…. Idzie jak po grudzie, ale starsza siostra nie wyobraża sobie, że mogłaby nie pomóc.

Pomagają też dzieci pani Janiny. Syn Arkadiusz odpowiada za remont, która lada dzień będzie skończony. Córka Wioletta za remont się nie weźmie, ale dba, żeby było za co remontować. Syn Marcin pojedzie, gdzie i kiedy trzeba - to do lekarza orzecznika, to po meble… Bez niego ani rusz, co podkreśla pani Janina. Ona sama, jako starsza siostra, walczy o to, żeby pan Jan miał za co żyć.

To stąd pomysł, żeby 64-latek trafił pod skrzydła Fundacji Votum, która założyła dla niego zbiórkę na portalu siepomaga.pl. Hasło zbiórki: Pomóż mi odnaleźć się w nowym życiu, życiu bez ręki...

Chciałbym znowu być sprawny

„Tak trudno pogodzić mi się z sytuacją, w której się znalazłem. Mam już tyle lat, przez tyle czasu zawsze byłem samodzielny i myślałem, że tak już będzie do końca. Wszystko zmieniło się w styczniu 2020 roku, gdy podczas wypadku w pracy straciłem prawą rękę. Sytuacja ta jest dla mnie bardzo trudna, tym bardziej że byłem praworęczny. Bardzo chciałbym znów być sprawny, chciałbym móc pomagać innym i cieszyć się życiem – tak pan Jan w internecie zwraca się do darczyńców.

W takich zbiórkach każdy daje, ile może. Jeden – 5 zł, drugi – 10, trzeci – 100 zł. To nie są puste słowa, że każdy grosz się liczy. 110 tys. zł wydaje się fortuną, ale w samym tylko Bobrówku mieszka jakieś 900 osób. Gdyby tak każdy dał złotówkę…

Bobrówko jednak poderwać ciężko, czego na co dzień doświadcza sołtys Robert Butkiewicz. Energiczny 39-latek, w dodatku zaprawiony w bojach radny, akurat sołtysowanie najchętniej by już zostawił.

CZYTAJ TEŻ:
Strzelce Kraj. Świetlice wiejskie doczekają się nowych dachów

Jak mówi, coś takiego jest tu w ludziach („pewnie nie tylko tu”), że nie chcą się angażować. – Jak zrobiliśmy plac zbaw w części wsi, gdzie stoją bloki, to tak zwana stara cześć miała pretensje, że nie u niej.

Pod sklepem każdy wie, co i jak robić, ale na zebranie sołeckie nikt nie przyjdzie, chyba że raz w roku, gdy dzielimy fundusz sołecki – mówi sołtys Butkiewicz.

Bobrówka jednak nie zostawi. Śmieje się, że jak większości „mądrych” Polaków życie ułożył mu kredyt, który będzie spłacał aż do emerytury…

ZOBACZ WIDEO: Akcja charytatywna "Razem dla Hani"

Pan Jan chce do Bobrówka wrócić. Tu ma swój świat. Może nie zawsze potrafił korzystać z życia jak należy, ale przed wypadkiem zdążył wiele spraw wyprostować. „Cały czas wierzę, że jeszcze będę mógł wrócić do pracy. Znów będę samodzielny i sprawny!” - pisze do tych, którzy chcieliby mu pomóc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska