Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pani Grażyno! Zrobiła Pani więcej niż ktokolwiek!

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
W czwartkowym wydaniu „Gazety Lubuskiej” zamieściliśmy artykuł o śmierci pana Czesława ze Starego Raduszca. Mężczyzny, który przez wiele lat żył z tego, co znalazł w śmietnikach.

70-latek nie miał łatwego życia. Chodził "po śmietnikach", do tego był zamknięty w sobie, nie rozmawiał z ludźmi, miał problemy ze słuchem. I tak było przez wiele lat. Głównie dzięki zaangażowaniu i pomocy ze strony sołtys Grażyny Myśliwiec, warunki, w jakich żył pan Czesław, znacznie się poprawiły (zaczął otrzymywać należną mu emeryturę, zaoszczędził i zakupił domek holenderski, dostał aparat słuchowy).

Przyznam, że mi również zrobiło się przykro, kiedy usłyszałem o śmierci pana Czesława. Wydawało mi się, że historia skończy się inaczej i mieszkaniec Starego Raduszca znacznie dłużej będzie cieszył się wygodniejszym życiem. W pracy największą przyjemność sprawiają mi artykuły, dzięki którym udaje się pomóc komuś potrzebującemu. Niestety, nie zawsze takie historie kończą się happy endem.

Wielokrotnie bardziej śmierć pana Czesława odczuła sołtyska Starego Raduszca. Nic dziwnego. Pani Grażyna bardzo się zaangażowała, żeby wyciągnąć mężczyznę z życiowego dołka. Aby mógł wrócić do społeczeństwa i żyć w normalnych warunkach. Serce się krajało, kiedy z nią rozmawiałem i widziałem smutek na jej twarzy. - Ja jestem tym wszystkim załamana, trudno mi się pozbierać, zaczynam się obwiniać... Myślę, czy mogłam zrobić coś więcej? Może coś przeoczyłam. Kto zawinił? System czy człowiek? Coś teraz we mnie pękło... - tak mówiła.

Podobnie jak pani Grażyna, skupiałem się na tym, że pan Czesław nie nacieszył się tym, co udało się dla niego zorganizować. Oczy otworzyła mi koleżanka Natalia z naszej redakcji, która zwróciła uwagę na to, że to dzięki pomocy, którą otrzymał, miał lepsze ostatnie dni życia. Dlatego pani Grażyno! To dzięki Pani zaangażowaniu pan Czesław mógł te ostatnie dni przeżyć godnie. Na pewno lepiej niż gdyby Pani nie zainterweniowała. Bo gdyby Pani tego nie zrobiła, to przez te ostatnie miesiące z nikim by nie porozmawiał, nie słyszałby. Nie poszedłby na zakupy do sklepu, nie kupiłby sobie wymarzonego domku z własnej emerytury. Zrobiła Pani dużo dobrego dla niego i dzięki temu jego ostatnie dni były lepsze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska