To już nie jedna, nie dwie, tylko pięć kobiet siada codziennie za kierownicą autobusów, które dowożą do szkół i zakładów pracy nowosolan i mieszkańców okolicznych miejscowości. A kolejna pani już się przyucza.
Praca jak marzenie
- Jeszcze jedna będzie? Żartujecie? - dziwi się Dorota Lemberger z Nowego Miasteczka, która przetarła ścieżki pozostałym paniom. Autobusem jeździ od połowy ubiegłego roku (pozostałe panie od tygodnia do miesiąca).
Ale i tak wciąż większość pasażerów na widok kobiety za kółkiem reaguje zaskoczeniem, uśmiechem. Czasem trafi się nawet komplement, ale bywa i mniej przyjemnie. - Jeszcze taki nie wsiadł, a już krzyczy: "O, baba za kierownicą!" - opowiada Jadwiga Tokarek z Przyborowa. Trafiła do PKS-u zamiast... męża (akurat wolne miejsce na kurs na prawo jazdy było tylko dla kobiet).
Anna Świątek z Przyborowa pracuje za kółkiem przez... D. Lemberger. Przeczytała o niej artykuł i pomyślała, że też spróbuje, a co!
Renata Heinze z Bytomia Odrz. jeździć autobusem chciała od zawsze. - Wszystkie chciały, tylko wcześniej o tym nie wiedziały - żartuje D. Lemberger. Panie śmieją się, że ta praca to było ich marzenie. A gdy jeszcze można przy tym trochę zarobić.
Kręcą wokół dębu
Panie jeżdżą na wszystkich trasach komunikacji miejskiej. Ale nie wszystkie jednakowo lubią. Jest jedna, której wyjątkowo nie cierpią: na Czasław. Bo nie dość, że najpierw trzeba przejechać przez wąziutki mostek, to potem jeszcze zakręcić na małej pętli wokół dębu.
- Co do ulic w samym mieście to jeździłoby się dobrze, gdyby nie parkujące auta - zauważa Agnieszka Błaziak-Nalepa z Nowej Soli. Skrzyżowanie Muzealnej ze Zjednoczenia, dalej z Wróblewskiego czy wyjazd z pl. Wyzwolenia w Wojska Polskiego - to tylko niektóre miejsca zastawione autami.
Jak mówią panie, koledzy z pracy przyjęli je ciepło. A i radą służą w razie potrzeby. A my dowiedzieliśmy się, że z okazji dzisiejszego Dnia Kobiet szykują dla swoich koleżanek miłą niespodziankę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?