Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

,,Papierowi'' z Kostrzyna już nie zagrają

Robert Gorbat 95 722 69 37 [email protected]
W ostatnim jesiennym meczu na własnym boisku kostrzynianie (w bordowych strojach) przegrali 2:4 z Lechią Zielona Góra. Po pierwszym wiosennym pojedynku na stadionie MOSiR przy ul. Niepodległości powiedzieli: pas.
W ostatnim jesiennym meczu na własnym boisku kostrzynianie (w bordowych strojach) przegrali 2:4 z Lechią Zielona Góra. Po pierwszym wiosennym pojedynku na stadionie MOSiR przy ul. Niepodległości powiedzieli: pas. Bogusław Sacharczuk
- Nie mamy pieniędzy ani perspektyw na ich zdobycie. Wysyłamy do Wrocławia pismo z informacją, że wycofujemy się z rozgrywek piłkarskiej trzeciej ligi - powiedział nam w czwartek Józef Parys, członek zarządu KKP Celuloza Kostrzyn.

Decyzja o wycofaniu drużyny z trzecioligowych zmagań nie jest dla kostrzyńskich kibiców zaskoczeniem. ,,Spuścić to! Na trzecią ligę muszą być pieniądze. Jeśli ich nie ma, to po co walczyć?!'' - napisał kilka dni temu na naszej internetowej stronie gość2. Wczoraj czarny scenariusz stał się faktem. Pełniący obowiązku prezesa klubu Sławomir Wieczorek poinformował pisemnie prowadzący rozgrywki Dolnośląski OZPN we Wrocławiu, że Celuloza rezygnuje z dalszych występów na ,,trzecim froncie''.

Decyzję podjął w środowy wieczór zarząd Celulozy. Na jego posiedzenie przyszło trzech z pięciu członków. Ostatnią próbę ratowania sytuacji podjęli od ostatniej soboty. Cała futbolowa Polska dyskutowała dowiedziała się wtedy, że na inaugurację wiosennej rundy zaledwie dziewięcioosobowy zespół przegrywał do przerwy 0:7 z Motobi Bystrzycą Kąty Wrocławskie i nie wyszedł na drugą połowę. - W środę podjęliśmy ostatnią próbę rozmów z burmistrzem Andrzejem Kuntem oraz szefami Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Niczego nie wskóraliśmy - przyznaje otwarcie członek zarządu klubu Józef Parys.

Długi Celulozy wynoszą tylko 100 tys. zł. Ale są bardzo niedobre ,,strukturalnie''. Klub zalega między innymi 3 tys. zł do ZUS. A bez dokumentu ,,czystości'' z tej instytucji nie może się zgłosić do zamykanego dzisiaj (!) konkursu na samorządowe dotacje. Podobnie mają się sprawy ze strefą. Obiecała 40 tys. zł reklamowy kontrakt (w dwóch równych, półrocznych ratach), lecz nie chce przelewać pieniędzy prosto do kieszeni komornika. A ten ma w ręku kilka prawomocnych wyroków sądowych o zaleganiu przez klub prywatnym przewoźnikom, właścicielom mieszkań i handlowcom.

- Do miasta musimy zwrócić 40 tys. zł źle rozliczonych dotacji na lata 2010-2011 - dodaje Parys. - Burmistrz obiecał, że zgodzi się rozłożyć ten dług na dziesięć lat. Strefa też powiedziała, że postara się pomóc, kiedy dostarczymy rachunki i rzetelny program naprawczy. Na to trzeba jednak czasu. A nam go brakuje. W sobotę mieliśmy zagrać w Świebodzinie. I skąd tu wziąć co najmniej 3 tys. zł na tę eskapadę?! Gdybyśmy nie pojechali, to i tak wylecielibyśmy z ligi za trzeci walkower...

Co stanie się z zawodnikami? Dziewięciu juniorów, którzy w sobotę odważyli się wyjść na murawę stadionu MOSiR przy ul. Niepodległości, nadal trenuje pod okiem Dariusza Zdzitowieckiego. Decyzja w sprawie trzech seniorów: Norberta Grabarskiego, Artura Anioła i Piotra Siembidy jeszcze nie zapadła. A pięcioosobowa grupa z Odry Górzyca Odrz., nie zarejestrowana przed rozpoczęciem rundy z braku funduszy (w OZPN trzeba zapłacić 500 zł za osobę), została poproszona o powrót do swego dotychczasowego klubu.

- Regulamin jest w takiej sytuacji jasny: po wycofaniu się z trzeciej ligi Celuloza będzie mogła wystartować jesienią najwyżej w klasie okręgowej - mówi Alfred Nowosadzki, dyrektor biura gorzowskiego OZPN. Zarząd ,,papierowych'', jak bywają nazywani piłkarze z Kostrzyna, jeszcze nie wie, co zrobi. Pierwszy pomysł był taki, by przekształcić klub w stowarzyszenie ze znacznym personalnym i finansowym udziałem miasta. Czy to się uda, pokażą najbliższe miesiące.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska