- To jest miniatura. W stosunku do zasług Jana Pawła II, ten posąg to miniatura - mówi Lech Łysoń. To on zlecił wykonanie 14-metrowej rzeźby papieża, który zajmie honorowe miejsce w kierowanym przez niego Parku Miniatur Sakralnych "Złota Góra" w Częstochowie.
W budowę zaangażowanych jest kilka firm z całej Polski, ale częścią artystyczną zajmuje się nowosolski Malpol. - To jest ręczna, rzeźbiarska robota - podkreśla Marcin Walasek, przedstawiciel firmy. - Koncepcja jest nasza - dodaje.
Dziś można podziwiać jedynie model w skali 1:10. Właściwa konstrukcja, to na razie metalowy stelaż, który dopiero po otoczeniu laminatem zacznie przypominać papieską postać. - Człowiek będzie... taki - mówi M. Walasek i rozstawia place na szerokość kilku centymetrów. To dwa razy mniej, niż głowa małego modelu. Ta właściwa, będzie mieć ok. 3 metrów.
I choć przedsięwzięciem interesują się media z całego świata, to tylko naszej redakcji dane było podejrzeć pierwszy etap powstawania rzeźby. - Przez ostatnie dwa tygodnie dostaliśmy ponad 400 maili od ludzi z całego świata - zdradza M. Walasek. - Są w bardzo dobrym tonie. Są maile kibicujące, są z pytaniami. Nie mamy niestety czasu na odpisywanie - dodaje z uśmiechem. Listy piszą nawet... muzułmanie. - Dostajemy od nich zdjęcia z ich spotkań z Janem Pawłem II, z prywatnych zbiorów, nigdy i nigdzie nie publikowane - wyjaśnia przedstawiciel Malpolu.
Jeśli chodzi o sam proces technologiczny, to nie ma w tym wypadku niczego, czego Malpol nie robiłby wcześniej. Co nie zmienia jednak faktu, że stworzenie 14-metrowej rzeźby i tak jest nie lada wyzwaniem. Podstawowym problemem było znalezienie odpowiednio wielkiej... hali. W Nowej Soli nadawał się do tego tylko jeden budynek - hala Dozametu. Na szczęście szefostwo spółki nie robiło Malpolowi problemów z tego tytułu. - Do sufitu jest 14,3 m. Zmieści się na styk - uśmiecha się M. Walasek.
Koniec prac zaplanowano na marze, transport do Częstochowy i odsłonięcie na kwiecień. Posąg zostanie też wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa, detronizując tym samym podobną rzeźbę z Chile.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?