W piątkowy poranek (17 lipca) kierowca czarnej toyoty zaparkował na torowisku w okolicy ulic Hejmanowskiej/Warszawskiej. Chociaż auta nie postawił bezpośrednio na torach (zobaczycie to na zdjęciach) to i tak sparaliżował ruch tramwajów w naszym mieście. I to na godzinę!
Za brak pomyślunku sporo można zapłacić
To nie pierwsza taka sytuacja, że auto stało na torowisku. Początkowo jednak można było to tłumaczyć brakiem świadomości wznowienia ruchu tramwajów w Gorzowie. Można było przez dzień albo dwa... Początkowo policjanci takim kierowcom wręczali pouczenia. Teraz już zapowiadają, że będą w takich sytuacjach dawać mandaty z górnej półki.
I chociaż ten samochód nie stał "idealnie na torach" (zobaczycie to na zdjęciach) to uniemożliwił twistowi przejazd. Konsekwencje? Mandat, laweta, strzeżony parking. Uzbierała się więc niezła sumka...
Czytaj również:
Tramwaje w Gorzowie. By wysiąść z nich w centrum, trzeba... odczekać
WIDEO: Gorzów. Trwamwaje wróciły na torowisko
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?