Parkujesz nielegalnie na miejscu dla inwalidów? No to uważaj... (wideo)

- Robimy to, by walczyć o prawa niepełnosprawnych. Oni często nie mają jak dojechać do biura, pracy czy sklepu, bo ktoś pełnosprawny zajął z wygody ich miejsce. Prawda jest taka, że wielu kierowców-cwaniaków z 500-złotowego mandatu robi sobie jaja. To teraz będą mieć na szybie naszą naklejkę - mówi Dawid Wachowiak.

Najpierw z kolegami rozdał gorzowianom ulotki informacyjne (- Super, trzeba tępić chamstwo - komentowali gorzowianie). Potem ruszyli na polowanie. Dołączyliśmy się do jednej z grup. Jak na złość... wszystkie koperty były zajęte przez auta ze specjalną legitymacją. Próbowaliśmy przy Hawelańskiej, Sikorskiego, Pionierów...

Dopiero przy Obotryckiej, przy dawnej komendzie miejskiej, trafiliśmy na osobówkę, która zajmowała kopertę. Po chwili srebrna kia miała na szybie po stronie pasażera wielką czerwoną nalepkę ,,parkujesz - zdrapujesz''.

- Nie boisz się, że po prostu ktoś ci za takie coś strzeli w twarz? - pytam Michała Andrzejewskiego. - Nie - odpowiada. Tłumaczy, że prawo jest po jego stronie (o tym niżej) i nigdzie w Polsce nie zdarzyło się, by kierowca zaatakował. - Każdy woli zedrzeć naklejkę, niż płacić pięć stów - mówi młody gorzowianin.

Akcja z życia

Akcję ,,Parkujesz? Zdrapujesz'' w 2007 r. wymyśliło stowarzyszenie niepełnosprawnych Aktywne Życie. Naklejanie nalepek na samochody łamiących przepisy to właśnie jego pomysł. Początkowo klejące ulotki były łatwe do ściągnięcia, odchodziły całym płatem. Teraz składają się z wąskich paseczków i trzeba odrywać jeden po drugim, co już takie proste i szybkie nie jest.

Skąd pomysł na akcję? Z życia. Bo prośby i mandaty nie działają na cwaniaków. Na stronie www.parkujesz-zdrapujesz.org czytamy: ,,Pomysł zrodził się w związku z coraz większymi trudnościami w korzystaniu z miejsc parkingowych, które zostały stworzone nie w celu ułatwienia nam korzystania zarówno z usług placówek komercyjnych - marketów, kin itp, jak i urzędów, przychodni i innych instytucji, ale w celu umożliwienia nam w ogóle korzystania z takich miejsc - bowiem miejsca dla osób niepełnosprawnych są zwykle na zupełnie płaskim terenie i są szersze niż miejsca zwykłe. Wynika to z faktu, że aby osoba niepełnosprawna mogła w ogóle wysiąść lub wsiąść do samochodu musi otworzyć drzwi samochodu na pełną szerokość, mieć miejsce na rozłożenie i stabilne, bezpieczne ustawienie wózka''.

Na dwoje babka wróżyła

Według prawników, których o opinie poprosiło stowarzyszenie, akcja naklejkowa jest legalna. mecenasi Janusz Budzianowski i Mirosław Wyciślak tłumaczą w ekspertyzie: ,, (...) Działanie polegające na umieszczaniu w widocznym miejscu, na przedniej szybie pojazdu, naklejki o wyżej wskazanej treści nie narusza jakiegokolwiek dobra bezprawnie parkujących uczestników ruchu drogowego chronionego prawem. Nalepki te wyprodukowane są bowiem w ten sposób, że ich umieszczenie na przedniej szybie nieprawidłowo zaparkowanego pojazdu nie powoduje żadnego uszkodzenia samochodu, a po usunięciu umieszczonej w ten sposób naklejki nie pozostaje na powierzchni szyby pojazdu jakikolwiek ślad (...)''.

Ale nie wszyscy są tego zdania. - To podpada pod wandalizm. Owszem, ze szlachetnych pobudek, ale jednak naruszamy czyjąś własność. Byłbym ostrożny w takim radosnym naklejaniu - mówi gorzowski prawnik Joachim Łydka.
Jednak jednocześnie zauważa, że w sądzie takie pobudki zostałyby ocenione jako okoliczność łagodząca. - Ale pomimo tego, że rozumiem ideały akcji, to nie uważam, że powinniśmy wyręczać policję i straż miejską w podobnych sprawach - kończy.

Co sądzisz o naklejkowej akcji? Na opinie czekamy w forum pod tekstem.