Partia Razem przegrała proces z producentem Cisowianki i przeprasza spółkę Nałęczów Zdrój

„Partia Razem przeprasza spółkę Nałęczów Zdrój sp. z o. o., producenta wody mineralnej Cisowianka, za to, że naruszyła Jej dobra osobiste - renomę i prawo do klienteli” – komunikat o takiej treści ukazał się we wtorek na facebookowym profilu partii Razem.

Naruszenie dóbr osobistych przez ugrupowanie miało polegać na tym, że „bez jakiegokolwiek uzasadnienia wzywała do bojkotu oferowanych przez nią produktów, bezpodstawnie sugerując, że spółka Nałęczów Zdrój sp. z o. o. naruszała lub sprzeciwiała się prawom kobiet”.

„Partia Razem wyraża ubolewanie, że nie dochowała należytej staranności i nie podjęła próby ustalenia, czy Nałęczów Zdrój sp. z o. o. podejmowała jakiekolwiek działania kierując się względami ideologicznymi i tym samym czy istniała podstawa do bojkotu jej produktów” – czytamy w komunikacie ugrupowania.

Publikacja oświadczenia jest konsekwencją przegranego procesu sądowego.

Lewicowa partia polityczna została założona w 2015 r. Jej liderem jest Adrian Zandberg. Trzy lata temu członkowie ugrupowania zaapelowali w mediach społecznościowych o bojkot wody Cisowianka.

„Na stronie Szantaż z dala od szpitala znajdziecie garść informacji na temat finansowania antyaborcyjnych organizacji. Jednym z hojniejszych darczyńców okazał się wiceprezes zarządu spółki Nałęczów Zdrój, producenta Cisowianki. Warto poinformować znajomych oraz pamiętać, gdy następnym razem będziecie kupować wodę!” – apelowali w czerwcu 2017 r.

Chodzi o Pawła Witaszka, ówczesnego wiceprezesa Nałęczowa Zdroju, który jest jednocześnie szefem fundacji, która wsparła finansowo organizację PRO-Prawo Do Życia. Fundacja organizuje wystawy i pikiety, prowadzi działania prawne i inicjatywy ustawodawcze na rzecz nienarodzonych.

Na komunikat partii Razem odpowiedziała spółka Nałęczów Zdrój. Oświadczyła, że jest neutralna światopoglądowo i nie ingeruje w prywatne poglądy swoich pracowników. Wytoczyła ugrupowaniu proces, który zakończył się wygraną spółki.