Żelazna wola walki, morderczy trening i nienaganna technika judoków 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza zaowocowały ich błyskotliwymi zwycięstwami podczas Mistrzostw Wojska Polskiego, które odbyły się w Gdyni. Międzyrzeczanie zdobyli łącznie pięć medali w swoich kategoriach wagowych, w tym jeden złoty.
Wojskowi judocy z Międzyrzecza byli filarem reprezentacji zespołu Wojsk Lądowych nr 1, który wywalczył aż dziewięć złotych, srebrnych i brązowych krążków. To również sukces ich trenera chorążego Wojciecha Korzenia, z sekcji wychowania fizycznego i sportu z "siedemnastej". Ale przede wszystkim całej ekipy, która przez cały rok ciężko pracowała na sukces.
Na zawody pojechało dziesięciu judoków z międzyrzeckiej brygady, połowa z nich wróciła z medalami. - To niesamowity wynik. Świadczy o poziomie zawodów i naszym rozwoju. W ubiegłym roku nasz zespół zdobył pięć indywidualnych medali. Teraz przywieźliśmy ich aż dziewięć - opowiada kapral Patryk Janik, który ponownie został złotym medalistą mistrzostw w kategorii do 100 kg.
To już ósmy medal w karierze Janika. Nie kryje apetytu na następne i zapowiada, że chce zdobyć ich co najmniej dziesięć.
W zgrupowaniach przed zawodami brało udział 38 osób. Miejsc wystarczyło tylko dla 16 najlepszych. Konieczne były selekcje, które wyłoniły ostatecznych reprezentantów. - Judo jest dyscypliną rozwojową. Z roku na rok liczba zawodników rośnie. W tegorocznej edycji wystartowało aż 140 reprezentantów oraz 13 zespołów. To naprawdę imponujący wynik. Pamiętam początki, kiedy z trudem zbieraliśmy ekipę na zawody. Dziś ten problem nie istnieje. Ewentualnym problemem może być fakt, że mamy zdecydowanie większą ilość dobrych zawodników, którzy ze względu na limity miejsc nie mogą startować w mistrzostwach - opowiada z dumą szef sekcji wychowania fizycznego i sportu z "siedemnastej" major Tomasz Bajer, który kierował mistrzowskim zespołem.
Ustąp, aby zwyciężyć
Przygotowania do zawodów to żmudna praca. Wyczerpujący trening na macie, ćwiczenia ogólnorozwojowe, bieganie i pływanie. Do tego pot, zmęczenie, determinacja i wiara w sukces. Wszystko to sprawia, że judo jest sportem przyciągającym wielu zapaleńców. - O fenomenie tego sportu świadczą jego stabilne zasady. Ten sport pociąga za sobą nie tylko rozwój fizyczny, ale też pewną filozofię życia. W judo dominują zasady, jasne reguły, które w dzisiejszym świecie zanikają. Trenerzy dbają o rozwój, respektowanie zasad starszeństwa, rangi i tradycji. To wszystko sprawia, że jest to sport, który przyciąga ludzi - tłumaczy podporucznik Arkadiusz Lesiewicz, brązowy medalista mistrzostw.
Zawodnicy zdobyli srebro w klasyfikacji zespołowej i brąz w drużynowej. Zgodnie podkreślają, że zgodnie z pierwszą zasadą obowiązującą w judo - Ustąp, aby zwyciężyć - w przyszłym roku wywalczą złoto w obu kategoriach. - Zwyciężymy - zapewniają.
W skład medalowego zespołu weszło 10 żołnierzy 17. WBZ, trzech z Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych, dwóch z 10. Brygady Kawalerii Pancernej oraz jeden z 5. Lubuskiego pułku Artylerii z Sulechowa.
Medale dla międzyrzeckiej brygady zdobyli ppor. A. Lesiewicz (brąz), ppor. Piotr Sromala (brąz), kpr. P. Janik (złoto), st. szer. Piotr Sulecki (srebro) oraz szer. Rafał Looze (brąz).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
