Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pędzą tędy jak szaleni

Piotr Jędzura
Przez Miodnicę auta pędzą niemal nieprzerwanie przez całą dobę. Tu ruch nigdy nie maleje.
Przez Miodnicę auta pędzą niemal nieprzerwanie przez całą dobę. Tu ruch nigdy nie maleje. fot. Krzysztof Kubasiewicz
- Chcemy, żeby fotoradar działa częściej, a w miejscowości pojawiał się radiowóz i powstał chodnik - mówią mieszkańcy Miodnicy.

Przez miejscowość biegnie trasa, po której kierowcy pędzą jak szaleni.

Trasa z Żagania do Nowogrodu Bobrzańskiego to jeden z najbardziej niebezpiecznych odcinków w powiecie żagańskim. Drogą każdego dnia jadą setki aut osobowych, ciężarowych i autobusów. W miejscowości Miodnica sytuacja jest szczególnie ciężka. - Było u nas już kilka śmiertelnych potrąceń - mówi Aurelia Grześkowiak.

To jest zmora

Trasa we wsi to zmora jej mieszkańców. - Kierowcy zapominają o bezpieczeństwie, niektórzy pędzą nie zwracając uwagi na fotoradar - mówi Stanisław Juras.

Ludzie najbardziej obawiają się o swoje dzieci. - Przy drodze nie ma chodnika, ani nawet pobocza, zostaje tylko ucieczka do rowu przed pędzący autem - narzeka Piotr Juras.

Osoba dorosła poradzi sobie i odskoczy, choć również nie zawsze. - A jak zachowa się dziecko, obyśmy się nigdy nie przekonali - mówi P. Juras. Tymczasem drogą pędzą osobówki i ciężarówki. I to niemal cały czas.

Mieszkańcy są zgodni co do jednego. Twierdzą, że w Miodnicy częściej musi pojawiać się policyjny radiowóz. - Na jego widok kierowcy zawsze jadą jak należy - przekonuje Ryszard Herczakowski.

Fotoradar we wsi musi działać jak najczęściej. Powinien też zostać w końcu wyczyszczony. Jakiś czas temu ktoś zamalował szybkę farbą. I tak jest do dziś.

Zdaniem ludzi konieczna jest również budowa chodnika lub pobocza przy drodze. - Żebyśmy mogli w końcu bezpiecznie przejść z daleka od samochodów - mówi R. Herczykowski.

Robią co mogą

Gmina wiejska Żagań zapewnia, że w sprawie chodnika robi co tylko może. - To droga wojewódzka, wójt od dawna prosi zarządcę o wybudowanie chodnika w Miodnicy - informuje sekretarz gminy Danuta Michalak.

Niestety jak na razie apele są bezskuteczne. Budowa nie doszła do skutku. - Sami niestety nie możemy zając się poboczem przy drodze, która do nas nie należy - wyjaśnia pani sekretarz.

Policjanci zajmą się sprawcą systematycznego niszczenia fotoradaru.- Ustalmy tego, kto zamalowuje szybkę w urządzeniu na maszcie - zapewnia rzeczniczka żagańskiej policji nadkomisarz Sylwia Woroniec. Zostanie on za to ukarany.

Funkcjonariusze zwrócą na sprzęt szczególna uwagę. Oczywiście jest on oczyszczany. - Niestety po zamalowaniu kierowcy widząc to, znowu pędzą przez miejscowość i wkrótce mogą znowu zacząć tam szybciej jeździć - mówi S. Woroniec.

Patrole są często wysyłane w rejon Miodnicy. - W miarę możliwości będą tam kierowane najczęściej - zapewnia żagańska policjantka.

WALCZYMY O BEZPIECZNE DROGI

Naszą akcję ,,Bezpieczne drogi'' patronatem objął komendant lubuskiej policji. Wszyscy wiemy, jak jeździ się po naszym regionie. Spróbujmy więc razem poprawić bezpieczeństwo na lubuskich drogach. Dość już tragedii! Jeśli znasz miejsce, w którym trzeba ograniczyć prędkość, postawić znak ostrzegawczy albo fotoradar, zawiadom o tym ,,Gazetę Lubuską. Zgłoś też informację o niebezpiecznych przejściach przed szkołami. Szczególnie apelujemy do rodziców, którzy najlepiej wiedząc do której szkoły wiedzie niebezpieczna droga. Wasze uwagi przekażemy policji i drogowcom. Nasze drogi muszą być bezpieczniejsze.
Piszcie na e-mail: [email protected] dzwońcie do dzienniakrzy:

  • Janczo Todorowa, tel. 0 68 363 44 99
  • Tomasza Hucała, tel. 0 68 377 02 20
  • Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska