W tej określanej mianem straszliwej i absurdalnej megakosiarce drzemie silnik od motocykla Honda VTR o pojemności 1000 cm sześciennych oraz 109 KM. Jak mówią jego twórcy "Ma zębatkę kierowniczą z Morrisa Minor, opony od wyścigowego quada i przelotowy wydech tak głośny, że słychać ją na Księżycu".
Wcześniejszy Rekord Guinnessa nowa kosiarka pobiła o 40 km/h. Mówi się, że kosiarka od Hondy nie ma żadnego praktycznego zastosowania, ale z pewnością nie jednemu już przyszło do głowy, by jej potencjał wypróbować w zaciszu domowego "trawnika".
Jak czytamy na stronie Top Gear maszyna ta jest szczerym hołdem dla ducha czystej przygody. Kosiarka ta nie ma pojęcia co to hybryda i nie jest nastawiona na wygodę, jakąkolwiek użyteczność oraz dbanie o ekologię.
- Do setki rozpędza się w 4 sekundy, potrafi nagle i dojmująco uprzytomnić, że jesteś istotą śmiertelną. Straszy i zarazem upaja swoim rykiem silnika, a po ujęciu gazu zieje niebieskim płomieniem z wydechu. Boisz się, lecz czujesz, że ona wciąż chce szybciej i szybciej. Drżysz przed nią i uwielbiasz ją jednocześnie - czytamy na stronie Top Gear.
Trzeba przyznać, że sama myśl koszenia trawnika z prędkością sięgającą 190 km/h zastanawia, budzi poważne obawy, szokuje i ekscytuje! Niejedna osoba chciałaby ją wypróbować w swoich domowych warunkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?