Do zdarzenia doszło podczas sobotniego koncertu rapera Pei. Podczas jednej z piosenek Peja krzyknął do tłumu: - Wiecie, co macie robić. Dotyczyło to jednego z chłopaków, który rzekomo pokazał raperowi środkowy palec. Ofiara została zaatakowana i pobita.
- Wczoraj wpłynęło zawiadomienie o pobiciu. Złożył je ojciec pobitego chłopaka - informuje rzeczniczka zielonogórskiej policji kom. Małgorzata Stanisławska. Teraz muszą zostać przesłuchani sprawcy pobicia oraz Peja.
- Zostało już wszczęte postępowanie wyjaśniające w tej sprawie - mówi kom. M. Stanisławska.
Policja do wczoraj nie dostała żadnego zawiadomienia o pobiciu. - Podczas koncertu ochrona również nas o tym nie informowała - zapewnia kom. M. Stanisławska. Gdyby mundurowi wiedzieli o incydencie interweniowaliby jeszcze podczas koncertu. Tym bardziej, że obstawiali teren.
W czasie występu rapera policji nie było przed sceną ani wewnątrz obiektu. - Zabezpieczenie to obowiązek ochroniarzy. Weszlibyśmy po zgłoszeniu od ochrony o pobiciu lub każdym innym zagrożeniu bezpieczeństwa uczestników - wyjaśnia rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?