Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Personel słubickiego szpitala boi się o miejsca pracy

(rys)
Na sesję tłumnie przybyły pielęgniarki, na czele  z przełożoną  Dorotą Górecką.Obawiają się, że po prywatyzacji szpitala mogą stracić swoje posady.
Na sesję tłumnie przybyły pielęgniarki, na czele z przełożoną Dorotą Górecką.Obawiają się, że po prywatyzacji szpitala mogą stracić swoje posady. rys
Na wtorkowej sesji radni powiatu przyjęli program reorganizacji słubickiego szpitala. Jako państwowa placówka będzie on funkcjonował do końca marca. Później zostanie sprywatyzowany.

Do prowadzenia placówki po prywatyzacji została już powołana spółka o nazwie Słubickie Centrum Medyczne. Jej zadaniem jest utworzenie na bazie dotychczasowej lecznicy niepublicznego szpitala, który ma już tymczasowego kierownika. Został nim lekarz z Cybinki Sławomir Śliwiński. Na tym stanowisku zostanie do czasu rozstrzygnięcia konkursu na szefa nowego szpitala. Konkurs ma być ogłoszony lada dzień.

Likwidacja publicznego szpitala spowoduje, że jego dług (ok. 12,5 mln. złotych) przejmie starostwo i to ono będzie się ubiegać w rządzie o jego umorzenie. - Wiemy już, że na umorzenie pełnej kwoty nie możemy liczyć. Dowiemy się jaka to będzie suma, kiedy uporamy się ze wszystkimi formalnościami - mówił starosta Andrzej Bycka.
Wśród personelu szpitala jest wiele niepokoju. - Boimy się obniżek płac albo co gorsza redukcji etatów, bo o tym z nami nikt nie rozmawia - mówiła nam Izabela Tartanus, laborantka, która razem z koleżankami pielęgniarkami przyszła na sesję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska