Tir Scania jechał ul. Sulechowską w kierunku wyjazdu z Zielonej Góry. Przed przejściem dla pieszych na wysokości ul. Marii Curie Skłodowskiej stały samochody. Kierowca ciężarówki zamiast zatrzymać się staranował cztery samochody. - Nie zauważyłem czerwonego światła. Wybrałem wjechanie między auta - wyjaśniał kierowca.
Najmocniej rozbite zostało audi na niemieckich numerach rejestracyjnych. Kobieta nie mogła wyjść z auta. Trzeba było siłą otwierać drzwi. Tir uderzył również w fiata punto nauki jazdy, citroena i volkswagena polo. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Przed przyjazdem policji kierowca tira mówił, że przez mandat straci pracę. Uczestnikom zderzenie wyjaśniał, że pracuje dopiero od dwóch miesięcy. Po przyjeździe policji okazało się, że nie chciał przyjazdu drogówki, bo jest pijany. Wydmuchał około 0,40 promila alkoholu. W takim stanie wsiadł w kilkudziesięciotonowe auto.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?