1/13
2/13
Dusan Kuciak (Lechia Gdańsk)
Świetny przeciw Piastowi Gliwice. To głównie jemu drużyna zawdzięcza to, że nie straciła bramki. Słowak wygrał nawet pojedynki jeden na jeden, a dla samego Piotra Parzyszka stał się chyba bramkarzem przeklętym.
3/13
Marcin Wasilewski (Wisła Kraków)
Schował do kieszeni czołowych graczy Legii Warszawa. Przez cały mecz był również dobrym duchem drużyny. Dużo młodszych kolegów nakręcał na kolejne akcje, a tym w podobnym wieku przypominał o utrzymaniu koncentracji do ostatniego gwizdka.
4/13
Błażej Augustyn (Lechia Gdańsk)
Zachował się jak rasowy snajper. To po jego fantastycznym strzale biało-zieloni objęli prowadzenie, którego nie oddali do samego końca. Stoper do gola dołożył też niezłą grę w defensywie. No i nie złapał kartki, więc zagra w derbach z Arką Gdynia. Czego chcieć więcej?