Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piękna Lara Croft, ikona Tomb Raider

Piotr Jędzura 68 324 88 46 [email protected]
Najnowsza odsłona Lary Croft.
Najnowsza odsłona Lary Croft. fot. Cenega
Lara Croft to najbardziej rozpoznawalna bohaterka gier wideo. Tomb Raider to gra, która wywarła olbrzymi wpływ na rozwój elektronicznej rozrywki i zmieniła sposób widzenia bohaterów.

Tomb Raider. Wszyscy wiemy, o co chodzi. Sprawna i odważna babeczka, uzbrojona i niebezpieczna. Do tego dinozaury, pradawne grobowce i zawsze wielka tajemnica, która może wstrząsnąć światem. Tak było w pierwszej części, kolejnych zresztą podobnie.

Już sama fabuła TR zawsze wywoływała aurę tajemnicy. Wszyscy lubimy zaginione wielkie skarby czy potężne artefakty. Każdy z nas wszedłby z chęcią do grobowca cesarza Chin, wędrował między terakotową armią, która do dziś nie widziała światła dziennego. Chcielibyśmy zobaczyć świat w grobowcu cesarza i słynne rtęciowe rzeki. Lara Croft widziała, a my razem z nią.

Kim jest Lara?

No właśnie, kim? Brytyjską arystokratką. To pewne. Wymyślona postacią, która stała się wielką ikoną popkultury. Znawcą sztuki i historii. Twardą babką. I przede wszystkim pierwszą i najsłynniejszą bohaterką gier komputerowych. Tak, tak, bohaterką. To ona na zawsze zmieniła oblicze przygodówek. Nie mężczyzna, nie Indiana Jones, ale właśnie Lara Croft stała się ta pierwszą i najlepszą. Drobna, atrakcyjna kobieta z powodzeniem stawiała czoło krwiożerczym bestiom. Odstrzeliwała wilki, rozwalała mumie i budziła wielkich groźnych bogów.

Dziś trudno sobie wyobrazić Tomb Raider bez ślicznej Lary. A mogło być inaczej. Podczas prac nad pierwszą części, bohaterem miał być mężczyzna. I tu niespodzianka. twó®cy mieli obawy o zbyt mocne skojarzenie z Indianą Jonesem. Postawili na kobietę, bardzo trafnie. Lara zanim stała się panną Croft miała nosić nazwisko Cruz. To znowu twórcom wydało się zbyt amerykańskie. I ostatecznie powstała Brytyjka, piękna Lara Croft.

Czego ona nie zrobi

Lara może pochwalić się olbrzymią wiedzą i doświadczeniem z dziedziny sztuki i wielu różnych nauk. Zna perfekcyjnie kilka języków. Pierwsza przecież weszła do grobowca cesarza Chin Qin Shi Huangdi. Nie bała się splądrować wnętrza wiedząc o krążącej klątwie.

Odważnie skoczyła ze śmigłowca i weszła w głąb Wielkiego Muru. Bez zająknięcia spenetrowała jego wnętrze, wydzierając co tylko się dało. W Kongu odkryła dinozaury. I położyła je pokotem. Udało się jej wyjść bez szwanku z ataków hord mięsożernych prehistorycznych gadów. Trzeba przyznać, że Lara potrafi radzić sobie z dinozaurami lepiej niż bohaterowie Parku Jurajskiego.

Samotnie zbadała teren amerykańskiej bazy Area 51 nie lękając się obcych. Ona wie o co chodzi. Odważnie wpłynęła do podziemnej jaskini i weszła do wraku statku Andrea Doria (swoja droga jeden z najciekawszych leveli w grze). Nawet rekiny jej nie odstraszyły.

W Wenecji stawiła czoła fanatykom pragnącym podboju świata. W Londynie i Japonii dawała z siebie wszystko, aby tylko pokrzyżować plany sektom pragnącym zagłady ludzkości. Świątynie, podziemne sarkofagi i groźni przeciwnicy, to dla Lary chleb powszedni.

Cyfrowa ikona

Lara Croft to z pewnością ikona kultury elektronicznej rozrywki. Kobieta plądrująca grobowce został doskonale przyjęta na całym świecie. Twórcy gry zawsze dbali o odpowiednia oprawę.

W rolę Lary reklamującej grę wcielały się zawodowe modelki. Jedną z nich była Karima Adebibe, która przy okazji premiery siódmej części przygód odwiedziła Polskę. Przyjazd umożliwiła Cenega Poland, która wydawał w Polsce wszystkie części gry.

Potwierdzeniem mocnej pozycji są dwa filmy z serii Tomb Raider. Pannę Croft z powodzeniem odtworzyła śliczna Angelina Jolie.

Lara przede wszystkim pokazała, że bohaterem gry nie musi być twardziel, ale "twardzielka". Udowodniła, że tak samo może strzelać i kopać jak każdy inny bohater gry. No, czasami nawet znacznie skuteczniej. Prym silnego faceta w grze został przełamany. Skutecznie.

Lara została nawet ambasadorką brytyjskiej techniki. Cyfrowa ikona ożyła na dobre. Stała się doskonałym produktem sprzedawanym na całym świecie.

Drastyczne zmiany

Lara w ciągu kilkunastu lat przeszła szereg metamorfoz. Pierwsza pecetowa wersja wyglądała mocno kwadratów. Za to po wejściu dopalaczy voo doo zrobiła się bardziej "płynna, ładna i gładka". Z czasem zaokrągliły się kształty Lary. Potem doszły kręgi w wodzie itp. Był warkocz.

W pierwszej części walczyła ze zwierzętami. Potem doszli ludzie, co nie podobało się wielu krytykom. Wcześniej jednak chcieli zmian. I dostali w drugiej części, choćby przygoda w Wenecji z pływaniem motorówką i szukaniem tajnych przejść. Było tez londyńskie metro (bardzo fajnie zrobiona część gry, oj... namęczyłem się tam z dźwigniami). Z czasem doszła jazda motocyklem czy obsługiwanie karabinów maszynowych.

Co będzie w najnowszej odsłonie? Pierwsze screeny z gry pokazują śliczną kobietę, mocno zakrwawioną. Czyżby twórcy gry wzięli wzór z reżysera ostatniego Bonda. Lara tak jak agent 007 nie krwawiła, nie miała widocznych obrażeń. Teraz może stać się bardziej naturalna, odnosić rany, a gra stanie się bardziej drastyczna. Zobaczymy. Z pewnością jakaś zmiana, nowość potrzebna jest serii.

Lara Croft z pewnością jest już nieśmiertelna. To pewne. Nawet kilka nieudanych tytułów z serii nie doprowadziło do upadku seksownej pani archeolog. To potwierdza powdzenie serii oraz sentyment do łowcy artefaktów z sarkofagów. Na szczęście ostatnie części gry okazały się niezwykle ciekawe. Najnowsza odsłona zapowiada się również bardzo atrakcyjnie. Czekam na premierę, tak samo jak miliony fanów na całym świecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska