Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piękne mury w Strzelcach nie mogą doczekać się remontu

Krzysztof Korsak 95 722 57 72 [email protected]
- Mury to nasza wizytówka. Niestety od lat są w tragicznym stanie - mówi Dariusz Pasternak ze Strzelec, który prawie codziennie spaceruje z psem w okolicach zabytku.
- Mury to nasza wizytówka. Niestety od lat są w tragicznym stanie - mówi Dariusz Pasternak ze Strzelec, który prawie codziennie spaceruje z psem w okolicach zabytku. fot. Krzysztof Korsak
Gmina po raz kolejny nie dostała dofinansowania z Ministerstwa Kultury na remont murów. Co to oznacza? Niestety tylko jedno: nadal będą marniały w oczach. - Nie stać nas na samodzielną naprawę - mówią urzędnicy.

- Mury to nasza wizytówka i największa atrakcja miasta. Często widzę turystów, np. z Niemiec, którzy się tu fotografują. Niestety zabytek od lat jest w tragicznym stanie i nic się z tym nie robi. Co chwilą odpadają z niego jakieś kamienie. Trzeba nawet uważać, żeby nie dostać w głowę. Ich remont to konieczność! - mówi Dariusz Pasternak ze Strzelec. Pod jego słowami podpisuje się większość mieszkańców.

Regularnie piszemy o potrzebie remontu tego niesamowitego zabytku. Urzędnicy mają dla nas za każdym razem tą samą odpowiedź: gminę nie stać na poprawienie stanu murów bez dofinansowania. Gmina już cztery razy starała się o pomoc finansową z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W ostatnich dniach znowu dostała negatywną odpowiedź.

Gmina Strzelce złożyła w 2010 r. dwa wnioski. Pierwszy był błędny formalnie, drugi poprawny. Oceniono go na 54,67 punkty. - Tak zdecydowali eksperci - usłyszeliśmy w biurze prasowym ministerstwa. Aby otrzymać dofinansowanie, potrzeba 60 punktów.

Jednak zauważyliśmy, że na liście wniosków, które otrzymają dofinansowanie, znajduje się siedem z liczbą punktów poniżej 60. W tym sześć miało mniej punktów niż gmina Strzelce! - Tak zdecydował Minister Kultury. Kierował się osobistymi odczuciami - tłumaczono nam w biurze prasowym.

Zapytaliśmy, dlaczego akurat mury obronne nie będą dofinansowane, a inne zabytki będą i czym kieruje się minister przy takim wyborze. Jedna z pracownic biura prasowego zapewniła nas, że zada te pytania ministrowi (odpowiedź na pewno opublikujemy).

Na razie napisano nam tylko grzecznościową formułkę: "Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, doceniając wartość zabytkowych murów obronnych w Strzelcach Krajeńskich oraz rozumiejąc konieczność ich pilnego remontu, z przykrością musi poinformować, iż środki przeznaczone w budżecie Państwa na realizację prac konserwatorskich, restauratorskich i robót budowlanych w zabytkach są niewystarczające, aby móc dotować wszystkie zadania, w sprawie których złożono poprawnie formalnie wnioski.".

Koszt remontu całych murów to nawet 10 mln zł. Jednak gmina, nauczona doświadczeniami poprzednich lat, składała wniosek na dofinansowanie remontu tylko części zabytku. - Od szkoły muzycznej do baszty czarownic - tłumaczy wiceburmistrz Strzelec Wiesław Sawicki. Koszt tego etapu to ok. 1,5 mln zł. Z tego proszono o niecałą połowę wsparcia.

Co teraz? - Nie odpuszczamy. Będziemy składać kolejny wniosek na jeszcze mniejszy fragment warty ok. 400 tys. zł. Chodzi o to, żeby naprawić chociaż tę część w najgorszym stanie - tłumaczy burmistrz Tadeusz Feder.

Mury mają 1640 m długości, od 2 m do 8 m wysokości i 1,2 m grubości. Zbudowano je w latach 1272-1290. Do tego powstały bramy Młyńska (Drezdenecka lub Wschodnia) i Gorzowska (Brzozowska) i kilkadziesiąt baszt. Dodatkowo mury otaczała fosa z pobliskich jezior. Przez lata uległy częściowemu zniszczeniu. Po II wojnie światowej były kilkakrotnie remontowane.

Obecnie wołają o pomstę do nieba. Z większości zabytkowych kamieni wyrastają krzaki, w niektórych miejscach widać nadpalenia. Do tego pełno śmieci: butelki, papierki, worki, itp.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska