Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piękny budynek wielofunkcyjny w Dobiegniewie jest dumą mieszkańców

Krzysztof Korsak 0 95 722 57 72 [email protected]
- Budynek wielofunkcyjny jest elegancki, piękny i ma wiele zalet - mówi Ryszard Aleksandrowicz z Dobiegniewa.
- Budynek wielofunkcyjny jest elegancki, piękny i ma wiele zalet - mówi Ryszard Aleksandrowicz z Dobiegniewa. fot. Krzysztof Korsak
- Mogą nam go zazdrościć inne miasta - mówią z dumą mieszkańcy Dobiegniewa o budynku wielofunkcyjnym dla służb przy ul. Staszica. Koszt to 4,8 mln zł. W niedzielę odbyło się jego otwarcie.

Nie ma co, budynek prezentuje się bardzo efektownie. Piękna cegła (podobna do tej na gorzowskiej Askanie), jasne kolory, dwa zgrabne dachy, drewniane wykończenia. Całość uzupełniają parkingi, zielona trawa i drzewa. W to piękne miejsce - ze starych i zniszczonych siedzib - przeniesie się policja, straż pożarna, pogotowie i obrona cywilna.

Do głównego wejście prowadzą niewielkie schody i podjazd dla niepełnosprawnych. W środku jest spory hol. Po lewej stoi efektowna figurka św. Floriana, patrona m.in. strażaków. To znak, że tę część budynku zajmie straż pożarna. W środku jest pełno pokoi, toalety z prysznicami i wielki garaż z czterema bramami. Podobnie wyglądają pomieszczenia policji, pogotowia i obrony cywilnej. Niedługo mają pojawić się tu meble i sprzęt.

Budynek ma dwie kondygnacje i 1,2 km kw. (to tyle, co miejscowe markety Gezet i Polo razem wzięte). Stawiał go Zakład Budowlany Zbigniewa Olejnika z Różanek. Budowa ruszyła w ostatnich dniach kwietnia zeszłego roku, a miała się zakończyć pod jego koniec. Niestety problemy m.in. z ostrą zimą opóźniły otwarcie o pół roku. Koszt to 4,8 mln zł (część płaciła gmina, część poszło z pieniędzy unijnych). Od początku śledziliśmy jego budowę i opisywaliśmy na łamach "GL".

Mieszkańcy są zachwyceni efektem końcowym. - Naprawdę fajnie to wygląda - mówią Artur Grzywacz i Sylwia Stanisławska. Chwalą to, że budynek jest dostosowany dla niepełnosprawnych, bo do tej pory, np. pogotowie było na drugim piętrze i ciężko było się tam dostać chorym. Na plus zaliczają także to, że wszystkie służby znajdą się w jednym miejscu.

- Wszystko mi się podoba, jest ładnie wykończony: cegły, dachówka, schody. Nie spodziewałem się, że efekt końcowy będzie aż tak dobry - mówi Henryk Szydełko. Uważa, że lokalizacja jest odpowiednia, bo budynek stanął niedaleko centrum, a jednocześnie na uboczu. - To ozdoba Dobiegniewa - chwali pani Maria. Kobieta cieszy się, że także w jej mieście może powstać "coś fajnego".

Ryszard Aleksandrowicz także jest pod wrażeniem efektu końcowego. - Taki budynek jest nam potrzebny z kilku powodów. Po pierwsze wszystkie służby będą w jednym miejscu, co pozwoli im na szybszą reakcję i większą dyscyplinę. Po drugie zniknął pusty plac, który był tylko kibelkiem dla piesków. Po trzecie można będzie wykorzystać budynki, które zostaną po policji, straży pożarnej i pogotowie - wymienia. Budynek określa jako "elegancki i piękny". - Cegła dała swój efekt - dodaje.

Z rozmów z ludźmi wynika, że niektórzy boją się hałasów wyjącej syreny. Burmistrz Leszek Waloch uspokaja, że jedyna syrena w mieście jest na Urzędzie Miejskim i nie będzie żadnej na budynku wielofunkcyjnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska