Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piękny "wózek" na początek. Klub ze Skwierzyny ma nowy sprzęt

Paweł Kozłowski 95 722 57 72 [email protected]
Patrycja Witkowska w nowym karcie od fundacji Wierczuk Race Promotion. W zeszłym sezonie 17-latka wygrała puchar organizowany na torze w Skwierzynie.
Patrycja Witkowska w nowym karcie od fundacji Wierczuk Race Promotion. W zeszłym sezonie 17-latka wygrała puchar organizowany na torze w Skwierzynie. Paweł Kozłowski
- Współpraca z fundacją jest dla nas jak tlen - mówi Andrzej Gabryelów, dyrektor Centrum Kształcenia Praktycznego w Skwierzynie. W piątek klub, który działa przy szkole, dostał karta, a po torze jeździli mistrzowie.

Ta historia brzmi jak piękny sen, ale wszystko wydarzyło się na jawie. Kartingi w Skwierzynie mają 40-letnią tradycję. Klub istnieje przy szkole, w mieście jest nawet tor. To ewenement w skali kraju, bo zazwyczaj takie obiekty umierają śmiercią naturalną. Moto-Kart organizuje co roku dwie imprezy: szkolny ogólnopolski puchar WSK. Jednak w klubie nie przelewa się, a tak naprawdę to funkcjonuje on dzięki zaangażowaniu jego prezesa Krzysztofa Burzyńskiego i placówki. Kilkoro zawodników - w tej chwili jest trzech - ściga się na "wózkach" z silnikami od motocykli wsk, które sami naprawiają i serwisują.

- Uczniowie chcieliby jeździć, ale nie mamy na czym. Mieliśmy cztery karty. Mogło więc jeździć tylko czterech zawodników… Bywało tak, że na jednym trenowały dwie osoby - opisuje prezes.

Nie jest łatwo, aż tu nagle… Moto-Kartem zainteresowała się fundacja Wierczuk Race Promotion. Prowadzą ją Jarosław Wierczuk i jego żona Emilia. On to były zawodnik wyścigowy, który startował w prestiżowych seriach na całym świecie oraz - jako pierwszy Polak w historii - testował bolid Formuły 1. Ona ściga się w zawodach kartingowych. Państwo Wierczuk mieszkają w Strzelcach Klasztornych koło Strzelec Kraj. Fundacja także jest zarejestrowana w Lubuskiem. Ma zajmować się przede wszystkim opieką nad najbardziej utalentowanymi zawodnikami w Polsce. Ale kiedy jej szefowie dowiedzieli się, że nieopodal znajduje się szkolny klub, postanowili go wesprzeć.

Będzie nagroda dla najlepszego i najbardziej perspektywicznego zawodnika

W piątek do Skwierzyny przyjechał pierwszy prezent: dziewięciokonny kart z silnikiem subaru. Miasto odwiedzili też podopieczni fundacji 15-letni Michał Grzyb i 12-latek Jasiu Antoszewski. Ten pierwszy w zeszłym roku wygrał w Polsce praktycznie wszystko, co było możliwe. Od tego sezonu skupia się tylko na startach za granicą. A fundacja ma wobec niego ambitne plany, z F1 na horyzoncie. Młodszy kartingowiec jest na dobrej drodze, by osiągać podobne sukcesy. Michał i Jasiu dali pokaz jazdy z miejscowymi zawodnikami: Patrycją Witkowską, Mateuszem Burzyńskim i Krzysztofem Rosikiem.

- To, co robi fundacja, to ogromne wsparcie. Także dla nas samorządowców, bo każda impreza, która odbywa się na torze wpływa na promocję gminy. Mam nadzieję, że to dobry początek. Że wrócą dobre czasy dla skwierzyńskiego i polskiego kartingu - mówił w czasie uroczystości burmistrz Tomasz Watros. - Na wszystko brakuje nam pieniędzy. Dzięki nowemu sprzętowi będziemy mogli przyjąć do klubu więcej młodzieży, przeprowadzić więcej treningów i wzbogacić sport motorowy. Bo kartingi to przecież preludium szkolenia kierowców. Mamy nadzieję, że uda nam się wychować tu drugiego Roberta Kubicę lub Jarosława Wierczuka - podkreślał dyrektor Gabryelów.

Michał Grzyb z kolei zazdrościł trochę miejscowym, że mają w mieście tor. Co prawda skromny, ale własny. - Gdybym miał możliwość trenowania na torze blisko domu, zapewne pomogłoby mi to w jeszcze lepszym starcie w karierze. Chodzi przede wszystkim o liczbę treningów. Tory najbliżej Krakowa są w Biłgoraju, Lublinie lub Częstochowie - zaznaczył pochodzący z Wieliczki zawodnik. "Wózek", który od piątku stoi w szkolnym warsztacie, to nie jedyna świetna wiadomość dla zawodników Moto-Kartu.

- To wstęp do naszej współpracy. Już w produkcji są dwa gokarty serii easykart, które trafią do Skwierzyny - zapowiedział szef fundacji. - Do tego przez cały rok będziemy przypatrywać się rozwojowi młodych zawodników i ich zaangażowaniu w treningi. Na koniec sezonu, wraz z prezesem klubu Krzysztofem Burzyńskim, wybierzemy najlepszego i najbardziej perspektywicznego zawodnika i ufundujemy mu starty w całym sezonie w zawodowym kartingu!

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska