Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pielgrzymi idą na Jasną Górę z prośbami

Dorota Nyk 76 835 81 11 [email protected]
Pierwszy przystanek był we wsi szczyglice, kilka kilometrów za Głogowem. Jako jedna z pierwszych doszła grupa z parafii św. Klemensa.
Pierwszy przystanek był we wsi szczyglice, kilka kilometrów za Głogowem. Jako jedna z pierwszych doszła grupa z parafii św. Klemensa. Dorota Nyk
- Co roku mamy nowe intencje, co roku trzeba o coś innego poprosić - powiedziała nam Katarzyna Szlaska, jedna z kilku setek pielgrzymów, którzy wczoraj rano wyruszyli pieszo na Jasną Górę. Będą maszerowali przez 11 dni.

W poniedziałek wieczorem była msza na rozpoczęcie pielgrzymki, a we wtorek o szóstej pielgrzymi z Głogowa, Nowej Soli i Kożuchowa wyruszyli sprzed kościoła na osiedlu Kopernika. Można szacować, że w głogowskiej pielgrzymce bierze udział około 500 osób. Jeszcze wczoraj, nawet na trasie, wiele osób się zapisywało.

- Tylko grupa głogowska liczy prawie 350 osób, jest to więcej niż w zeszłym roku. Poza tym, jak widać, idzie z nami wyjątkowo dużo młodzieży, bardzo dużo osób po raz pierwszy - mówi pilot pielgrzymki Marcin Malak. - Z parafii św. Mikołaja mamy największą grupę, aż 80 osób. A zazwyczaj stamtąd wyruszało 30 osób.

- Ja idę już 11. raz, chodzę co roku - powiedziała nam Julia Rak właśnie z parafii św. Mikołaja, która w podróży ma towarzystwo - idzie ze swoimi siostrami pielgrzymkowymi.
Karolina Ratajczak z Głogowa i Katarzyna Bombała z Zielonej Góry w pielgrzymce idą już po raz siódmy, a trzeci raz razem - bo razem studiowały. - Właśnie skończyłyśmy zarządzanie w Zielonej Górze. Obroniłyśmy się i od miesiąca jesteśmy panie magister - mówi Karolina. - Mamy bardzo dużo intencji, dosłownie pełno. Zdradzę tylko, że każda intencja, z którą szłam w pielgrzymce, zawsze się spełniała.
- A ja mam intencję, żeby pracę dostać - mówi Katarzyna. - Najlepiej w urzędzie.

Rysio Ludwiszewski i Katarzyna Szlaska są z grupy z parafii św. Klemensa. - Ja trzeci raz idę z pielgrzymką i trzeci raz z gitarą - mówi pan Rysio. - Połowa pielgrzymki to już moi dobrzy znajomi, więc jest bardzo wesoło.

- W zeszłym roku przez całą drogę brałam zastrzyki na rwę kulszową. I nie zrezygnowałam, chociaż było mi ciężko - opowiada Katarzyna Szlaska, która idzie na Jasną Górę już 11. raz. - Dopóki będę miała siłę, to będę chodziła - zapowiada. - Co roku mam nowe intencje, co roku trzeba o coś innego poprosić. Ładujemy tu wszyscy akumulatory na cały rok.
Pielgrzymi idą w tym roku pod hasłem "W komunii z Bogiem". W ciągu 11 dni mają przejść 312 kilometrów.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska