Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pies jako dodatek do szamponu?

Magda Weidner [email protected] 68 324 88 43
Oddam za darmo, ale zwróć mi 550 zł za utrzymanie psiaka
Oddam za darmo, ale zwróć mi 550 zł za utrzymanie psiaka
Nie łudź się, że nagle wszyscy oddają młode yorki, czy amstafy. To tylko gra, aby ominąć przepisy. Teraz zapłacisz ponad 500 zł nie za psa, lecz za koszty jego utrzymania.

Do tej pory nie było problemu, aby kupić czworonoga, nawet takiego rasowego. Wystarczyło odwiedzić giełdę. I przejść się alejką, gdzie na przemian a to w bagażniku, a to w klatce szamotały się szczeniaki. Yorki za 500 zł można było także znaleźć na portalach aukcyjnych. Nagle, od pierwszego stycznia na targowiskach pustka. Nie znajdziesz ani psa, ani kota. Poznikały także niektóre ogłoszenia. Powód?

Zmiany w przepisach dotyczących zwierząt, które obowiązują od początku tego roku. Wydawać by się mogło, że kara grzywny lub aresztu poskutkowała. Wszyscy, którzy do tej pory rozmnażali zwierzęta dla zysku, handlowali nimi poza miejscem chowu, nie mieli zarejestrowanej hodowli, postanowili wycofać się z interesu. A jednak nie. Pomysłowość handlarzy nie zna granic. Nie sprzedają już szczeniaka na giełdzie. Deklarują oddanie ich za darmo! Dorzucą zwierzaka gratis do... legowiska.
- Znaleźliśmy dwa takie ogłoszenia z naszego województwa - opowiada Igor Ziętal, szef Straży Ochrony Zwierząt z Zielonej Góry. Ktoś chciał sprzedać szampon za 600 zł i gratis dorzucić psa.

My też przeszukaliśmy Internet. Teraz roi się tam od ogłoszeń typu: "oddam za darmo". Ale to przykrywka. Dowód? Znaleźliśmy ofertę: "Czekoladowe labradory oddam za darmo. Zielona Góra". Dzwonimy.
- Faktycznie psiaki za darmo?
- Nie! Ja te psy sprzedaję, a nie oddaję za darmo(...). Sztuka 500 zł. To są porodowodowe szczeniaki - odpowiada sprzedawca.
- Ojej, a dlaczego nie może pan ich oddać za darmo?
- Bo zmieniły się zasady i musimy pisać, że oddajemy.
- A będzie miał pan jeszcze w tym roku jakieś?
- Najprawdopodobniej tak.

Kolejny sposób na ominięcie ustawy, to zwrot kosztów utrzymania zwierzęcia przez potencjalnego kupca. Przykład? Suczki shi tzu z Nowej Soli.
- Ile miałabym zapłacić za utrzymanie szczeniaka?
- 500 zł, ale nie przedstawiam żadnych rachunków.
- A to nie lepiej napisać w polu cena tej kwoty?
- Nie, bo nie możemy. Ustawa zakazuje handlu zwierzętami.
- A nie boi się pani, że ktoś zgłosi takie oszustwo na policję, czy do urzędu skarbowego?
- Nie!

I niesłusznie.- Teraz policja, czy straż miejska zareaguje, gdy zwierzę będzie traktowane jak rzecz - mówi Anna Dryglas z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami z Gorzowa. Potwierdza to kom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka prasowa policji z Zielonej Góry. I dodaje: - Takie zgłoszenia będziemy na pewno przyjmować. Jest to przestępstwo gospodarcze.
Zadziała także urząd skarbowy, który po przeprowadzeniu dochodzenia może ukarać zgodnie z ustawą karno-skarbową.

Opinie:

Aneta Pawlak, wiceprezes Alternatywy Zielonogórskie:
- Ustawa weszła w życie 1 stycznia i już widać efekty. Z popularnego portalu aukcyjnego zniknęło około 4.000 ogłoszeń dotyczących sprzedaży psów i ok. 1.200 ogłoszeń dotyczących sprzedaży kotów. Te, które zostały to głównie anonse z zarejestrowanych hodowli i ogłoszenia adopcyjne schronisk oraz organizacji pozarządowych. Wiemy, że handlarze próbują obejść ustawę i tak formułują ogłoszenia, żeby jej nie naruszać, a mimo wszystko sprzedać niezarejestrowane mioty. Ale takie działanie to dla nich ryzyko, które może skończyć się karą finansową lub aresztem w myśl art. 27, ust. 1.

Danuta Radykowska, hodowczyni Owczarków Niemieckich Długowłosych z Zielonej Góry:
- Nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt to pierwszy krok do uregulowania populacji psów.
Dzięki nowelizacji, powołane organy mają większe możliwości kontroli warunków hodowlanych, jakie muszą być spełnione zgodnie z zapisami ustawy. Już widać pierwsze zmiany w ogłoszeniach ukazujących się w prasie i internecie. Miejmy na uwadze fakt, że ustawa w jednakowym stopniu obliguje sprzedających, jak i kupujących psy. Bardzo ważnym zapisem ustawy jest plan znakowania zwierząt, co wreszcie powinno wyeliminować bezdomność psów. Pamiętajmy - ratując jednego psa, nie zmienimy świata, ale świat zmieni się dla tego jednego psa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska