1/4
Pies rasy amstaff ledwo uszedł z życiem z potyczki z...
fot. archiwum prywatne

Pies rasy amstaff ledwo uszedł z życiem z potyczki z sąsiadem i jego psami. Sołtys Bobrownik Andrzej Ławniczek twierdzi, że działał w obronie własnej. Właściciel Barego uważa, że został niemal zakatowany na śmierć, choć na to nie zasłużył.

Zdjęcia zwierzęcia udostępniła na facebooku Izabela Kwiatkowska z Biura Ochrony Zwierząt, bardzo zbulwersowana ciężkim pobiciem psa. Właściciel amstaffa zgłosił się do niej, gdyż potrzebował wsparcia organizacji prozwierzęcej. – W tej sprawie jesteśmy stroną pokrzywdzoną. Na początku psem zajął się Adam Michalski, weterynarz z Nowej Soli, według którego Bary jest prawdopodobnie strasznie pogryziony przez innego psa. Jest także rozległy krwiak, o szerokości 15 cm, od potylicy po kłąb. W jego obrębie ciągną się ślady naderwanej przedmiotem tępym tkanki. Ta sprawa jest nietypowa, gdyż sprawcą jest osoba zaufania społecznego, co budzi niezwykły oddźwięk społeczny. Amstaff to bardzo silna rasa psów. Z opinii ludzi, którzy znają Barego wynika, że jest bardzo łagodny i dobrze ułożony – mówi I. Kwiatkowska.

Sierż. Justyna Sęczkowska, z nowosolskiej policji informuje, że zostało przyjęte zawiadomienie o znęcaniu się nad psem, z art. 35 ust. 1a Ustawy o Ochronie zwierząt. Policjanci nadal przesłuchują świadków i wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Zabezpieczono narzędzia użyte podczas zdarzenia i zapis z monitoringu na posesji. – Prowadzący tę sprawę widział na nagraniu, że pies wbiegł na posesję sołtysa, który uderzał go w obronie własnej. Amstaff atakował dwa psy sołtysa i nie dawał się odgonić. Podobno ugryzł mężczyznę i jego żonę. Może się więc okazać, że były to działania w obronie własnej – mówi rzecznik policji.

Czytaj więcej 21 grudnia w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla południa województwa oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl

Przeczytaj też:Śmieciarka przejechała po kobiecie. Ranna zmarła w karetce

2/4
Pies rasy amstaff ledwo uszedł z życiem z potyczki z...
fot. archiwum prywatne

Pies rasy amstaff ledwo uszedł z życiem z potyczki z sąsiadem i jego psami. Sołtys Bobrownik Andrzej Ławniczek twierdzi, że działał w obronie własnej. Właściciel Barego uważa, że został niemal zakatowany na śmierć, choć na to nie zasłużył.

3/4
Pies rasy amstaff ledwo uszedł z życiem z potyczki z...
fot. archiwum prywatne

Pies rasy amstaff ledwo uszedł z życiem z potyczki z sąsiadem i jego psami. Sołtys Bobrownik Andrzej Ławniczek twierdzi, że działał w obronie własnej. Właściciel Barego uważa, że został niemal zakatowany na śmierć, choć na to nie zasłużył.

4/4
Pies rasy amstaff ledwo uszedł z życiem z potyczki z...
fot. archiwum prywatne

Pies rasy amstaff ledwo uszedł z życiem z potyczki z sąsiadem i jego psami. Sołtys Bobrownik Andrzej Ławniczek twierdzi, że działał w obronie własnej. Właściciel Barego uważa, że został niemal zakatowany na śmierć, choć na to nie zasłużył.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Przejdź na i.pl

Polecamy

26-letni mieszkaniec Świebodzina przyznał się do zabójstwa dziecka

26-letni mieszkaniec Świebodzina przyznał się do zabójstwa dziecka

Bagażniki i uchwyty rowerowe. Co warto wiedzieć? Rodzaje, obsługa, ceny

Bagażniki i uchwyty rowerowe. Co warto wiedzieć? Rodzaje, obsługa, ceny

Bellingham nawiązał romans z holenderską modelką. Jest o 5 lat starsza [ZDJĘCIA]

Bellingham nawiązał romans z holenderską modelką. Jest o 5 lat starsza [ZDJĘCIA]

Zobacz również

20 mln złotych strat. Wiadomo, co czeka sprawcę pożaru Castoramy w Zielonej Górze

20 mln złotych strat. Wiadomo, co czeka sprawcę pożaru Castoramy w Zielonej Górze

Lubuszanie na najwyższym stopniu podium turnieju Tchouk High Five w Nowej Soli

Lubuszanie na najwyższym stopniu podium turnieju Tchouk High Five w Nowej Soli