Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pies leżał na śmietniku. Teraz czeka na prawdziwego przyjaciela

Redakcja
fot. Mateusz Rzepka
Dzień dobry. Piszę do Was ponieważ ktoś polecił mi Waszą stronkę. Pięć dni temu brat mojej dziewczyny znalazł psa. Pies leżał w śmietniku, wyglądał tak jakby przeszedł ze 100 kilometrów.

Był strasznie wychudzony i brudny. Szukaliśmy w ten sam dzień kogoś kto by mógł go zabrać ale ze znajomych nikt taki się nie znalazł. Postanowiłem zabrać go do domu na kilka dni, pomóc mu, dać jeść itd. Jeszcze wieczorem tego samego dnia kiedy został znaleziony, zawieźliśmy go do weterynarza gdzie dostał szczepionkę przeciw wściekliźnie, tabletki na odrobaczenie i płyn na pchły.

Wykąpaliśmy go, wyczesaliśmy i od razu stał się innym psem. Po tych pięciu dniach mogę powiedzieć, że jego stan się poprawia. Na początku był strasznie smutny, żal było go oddawać do schroniska gdzie tak naprawdę nie miałby o wiele lepiej. Teraz już jest lepiej. Jest niesamowicie przyjazny, kochany, słucha się, wykonuje komendy. Jest tak łagodny, że nie słyszałem ani razu jak warczy. Nawet u weterynarza spokojnie dał sobie pokazać ząbki żeby wyjaśnić ile ma lat i dać sobie zastrzyk. Piesek waży ok. 30 kg, ma siedem lat, jest czarno-brązowym mieszańcem. Chciałbym znaleźć dla niego kogoś, kto zajmie się nim i przy którym będzie czuł się bezpiecznie. Szukam osób bądź rodziny z Zielonej Góry lub jej okolic. Chcę go oddać ponieważ mieszkam sam, niedługo zacznę studia i po prostu nie dam sobie rady z nim.

Pozdrawiam serdecznie Mateusz Rzepka, adres mailowy: [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska