Piesi giną na drogach

Tym razem to przede wszystkim piesi byli nieostrożni. Aż trzy osoby poniosły śmierć, a kilka zostało rannnych. Przykłady? Pomiędzy Żaganiem a Jeleninem został potrącony 50-letni mężczyzna, który wcześniej leżał na drodze. Na autostradzie w pobliżu stacji paliw przebiegający przez jezdnię z rowerem 60-letni mężczyzna zginął pod kołami pędzącego samochodu ciężarowego.

W Żaganiu na ul. Jana Pawła II ranny został 71-letni mężczyzna, który wszedł na przejście prosto pod auto. Na pl. Wolności w podobnych okolicznościach został ranny kolejny, tym razem 22-letni przechodzień. Do szpitala trafił ze stłuczona głową i wstrząśnieniem mózgu.

- Ten bilans jest zatrważający. Tylko ten jeden miesiąc jest bardziej tragiczny w skutkach, choć się jeszcze nie skończył, niż cały ubiegły rok.

Niebezpiecznie po zmroku
Wtedy na naszych drogach piesi byli uczestnikami trzech wypadków, w których były trzy osoby ranne - pokazuje skalę zjawiska szef żagańskiej drogówki podinsp. Roman Oleksiewicz.

Większość wypadków w tym roku wydarzyła po zapadnięciu zmroku. - Padający deszcz, śnieg i mrok ograniczają widoczność. Tym bardziej, że piesi często zachowują się nieprzewidywalnie. Zdarza się nawet, że kobieta obok chodnika prowadzi wózek na jezdni, albo ciągnie sanki. Czasem rowerzyści jadą bez świateł, prawie środkiem jezdni, dwóch obok siebie - wymienia niektóre przypadki na drogach Andrzej Oleszczuk, kierowca z 42-letnim stażem.

Stawiają na prewencję
Co robią policjanci, żeby zapobiegać nieszczęściom? - Staramy się dbać o bezpieczeństwo na drogach i stawiamy na prewencję - wyjaśnia komisarz J. Barski.

Co roku policjanci obdarowują wszystkich pierwszoklasistów odblaskowymi symbolami przyklejanymi do plecaków lub ubioru. W przyszłym tygodniu oznakowanie będzie rozdawane w Miodnicy i Gorzupi. Każdego roku w szkołach są organizowane konkursy o bezpieczeństwie. Przy szkołach powstają miasteczka ruchu drogowego.