Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pieskie życie czworonogów, ich życie jest w naszych rękach!

Aleksandra Gajewska-Ruc, Dorota Lipnicka
Trzydniowe szczeniaczki trafiły na śmietnik. Cudem przeżyły. Zaniedbane zwierzęta zostaną odebrane właścicielce. Co powinniśmy zrobić, kiedy jesteśmy świadkami takich sytuacji?

Zaledwie trzy dni miały szczeniaczki, kiedy trafiły na śmietnik. Według świadków spędziły tam całą noc. Cudem przeżyły.
- Zobaczyłam je, kiedy późnym wieczorem wracałam ul. Głowackiego do domu. To był przerażający widok. Maleństwa strasznie piszczały. Razem z innymi osobami, które znalazły się w tym miejscu, zawiadomiliśmy policję. Wzięłam też jednego pieska do siebie. Reszta wróciła do właścicielki - opowiada wciąż jeszcze wstrząśnięta tą sytuacją Aneta Gaweł. Sąsiedzi szybko zorientowali się do kogo należą zwierzaki.

Problem całego bloku
Próbowaliśmy skontaktować się z właścicielką zwierząt. Upstrzonymi odchodami schodami weszliśmy na drugie piętro, a panujący tam smród był ciężki do zniesienia. Niestety, na pukanie do drzwi odpowiedziało nam tylko chóralne szczekanie psów. Spotkana piętro niżej sąsiadka kobiety nie dziwi się, że ta nie otworzyła nam drzwi.
- Z tymi psami tu problem jest już od dawna. Ich właścicielka jest starszą, samotną osobą, absolutnie niezdolną do opieki nad zwierzętami. Zwierzaki pałętają się po okolicy i załatwiają swoje potrzeby gdzie popadnie. Gdy ich pani była w szpitalu, zostały w ogóle bez opieki, wyły po nocach. W dodatku psów jest kilka i wciąż się rozmnażają, a ona nie ma co z nimi robić. Ja byłam w gminie w tej sprawie, ale powiedzieli mi, że nie mogą zabrać psów, bo właścicielka żyje. Zaproponowali pokrycie kosztów sterylizacji, ale kto niby ma się tym zająć, choćby dowieźć do weterynarza? To już jest problem. A ja po prostu nie mam jak - mówiła z rezygnacją.

Trafią do schroniska
Chociaż sytuacja wydawała się beznadziejna, najprawdopodobniej wszystko dobrzesię skończy. Pieski zosta-ną odebrane właścicielce. Trafią do schroniska, gdzie bę-dą miały szansę na nowy, szczęśliwy dom.
Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Międzyrzeczu przeprowadził kontrolę w mieszkaniu kobiety. Stwierdzono, że kondycja psów jest zła, a właścicielka dopuściła się rażącego zaniedbania i niechlujstwa, co jest równoznaczne ze znęcaniem się nad nimi. Dodatkowo kobieta nie wyraziła żadnej chęci zmiany swojego zachowania i zapewnienia zwierzakom należytej opieki. Inspektorat zdecydował o natychmiastowym zabraniu psów z mieszkania, w którym dotychczas przebywały.
Burmistrz na podstawie tego wniosku uruchomił procedurę odebrania właścicielce psów. Zwierzaki zostaną przekazane do schroniska dla bezdomnych zwierząt w Jędrzejewie. - Za znęcanie się nad zwierzętami grozi do dwóch lat pozbawienia wolności - poinformowała nas rzeczniczka międzyrzeckiej policji mł. asp. Justyna Łętowska.

I Ty możesz pomóc
Takich historii jak opisana powyżej jest niestety dużo więcej. Sprawdziliśmy co możemy i powinniśmy zrobić, kiedy zauważymy wałęsające się, bezdomne albo porzucone zwierzę. Nie pozostawajmy wobec nich obojętni. Musimy reagować.
- Pracownik gminy przyjmuje zgłoszenia w sprawie bezdomnych zwierząt pod nr tel. (95) 742 69 77 w godzinach pracy urzędu - mówi rzeczniczka Patrycja Klarecka-Haładus. Co dzieje się z nimi dalej? Firma z Trzcianki wyłapuje je i przewozi do Schroniska w Jędrzejewie. - Głównym celem schroniska jest opieka nad porzuconymi zwierzętami, a także poszukiwanie nowych właścicieli. Na stronie internetowej www.wetserwis.com.pl można zasięgnąć ogólnych informacji o schronisku, czy adopcji. Natomiast zdjęcia psów można odnaleźć wpisując hasło: schronisko w Jędrzejewie - mówi P. Klarecka-Haładus.
Opiekę w schronisku zapewniono 40 psom wyłapanym na terenie gminy w 2014 r.
- Koszty utrzymana psów w schronisku wyniosły 158.141,70 zł. W tej kwocie mieści się koszt związany z wyłapywaniem i opieką nad zwierzętami przebywającymi w schronisku, podstawowych usług weterynaryjnych, dokarmianie bezdomnych kotów przez gminę w sezonie jesienno - zimowym oraz inne doraźne usługi, wymagające natychmiastowej interwencji. Natomiast w 2015 r. na dzień dzisiejszy w schronisku przebywa 37 psów. Koszt utrzymania zwierząt w schronisku z końcem br. przewyższą kwotę 170.000,00 zł - mówi rzeczniczka.

Adoptuj psa!
Aby pomóc bezdomnym zwierzętom postanowiliśmy zachęcić naszych Czytelników do adopcji.
Co tydzień na łamach naszego tygodnika prezentować będziemy zdjęcia zwierzaków czekających na nowy dom. Poniżej fotografie dwóch pierwszych czworonogów.Informacje o zasadach adopcji można uzyskać bezpośrednio w schronisku lub za pośrednictwem urzędu (nr. 95 742 69 61)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska