Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijak łatwiej uzyska pomoc niż dziecko. A my zapłacimy 5 mln zł

Katarzyna Borek 68 324 88 37 [email protected]
Większość personelu oddziału ratunkowego stanowią kobiety. Nie są przygotowane do radzenia sobie z agresywnymi pijakami. Bo przecież zatrudniały się w lecznicy, a nie w izbie wytrzeźwień. Szpital boi się, że straci cennych fachowców.
Większość personelu oddziału ratunkowego stanowią kobiety. Nie są przygotowane do radzenia sobie z agresywnymi pijakami. Bo przecież zatrudniały się w lecznicy, a nie w izbie wytrzeźwień. Szpital boi się, że straci cennych fachowców. Mariusz Kapała
Agresywny pijak szybciej uzyska pomoc medyczną niż cierpiące dziecko czy schorowany emeryt! Tak może być na oddziale ratunkowym szpitala wojewódzkiego - jeśli zniknie izba wytrzeźwień w Raculi.

Izbę utrzymuje Zielona Góra, ale obsługuje ona całe południe regionu. W ub.r. na 3.800 nietrzeźwych aż 2.200 pochodziło z innych gmin (Świebodzin, Kożuchów, Sulechów, Nowa Sól, Zbąszyn, Żary, Gubin…).

- Za pobyt płaci co czwarty nietrzeźwy. Ich gmin do dotacji zmusić nie możemy. Część się dokłada, ale symboliczne. I tak Świebodzin daje 4 tysiące złotych, a jego mieszkańcy mieszkali w izbie na kwotę aż 86 tysięcy - wylicza Tomasz Misiak z urzędu miasta w Zielonej Górze.

To właśnie z powodów finansowych magistrat chce zlikwidować wytrzeźwiałkę. A co wtedy stanie się z nietrzeźwymi? Wg prawa, w zależności od stanu upojenia trafią do własnego domu, na policję lub do szpitala, gdy nie da się stwierdzić ich stanu zdrowia.

Dyrektor izby wytrzeźwień w Raculi Władysław Bobin mówi: - Jak pokazuje historia innych miast w Polsce, gdzie zlikwidowano izby, nietrzeźwi trafiają głównie na policję i do szpitala.
Tyle że Szpitalny Oddział Ratunkowy w Zielonej Górze już teraz nie wyrabia z powodu nadmiaru pacjentów. W ub.r. leczył prawie 23 tys. chorych!

- Jak i gdzie przyjąć jeszcze i nietrzeźwych? - nie wyobraża sobie Weronika Rozenberger, naczelna pielęgniarka szpitala w Zielonej Górze. Jego właścicielem jest urząd marszałkowski. Marszałek Elżbieta Polak wie, że każda placówka medyczna musi udzielić pomocy pacjentowi w stanie zagrożenia życia. Ale przecież nie jest izbą wytrzeźwień. To dodatkowe zadanie bardzo utrudni normalne funkcjonowanie szpitala.

Bo trzeba będzie ustalić, czy nietrzeźwy nie jest też chory. Czyli konieczne będzie badanie lekarskie, często z użyciem specjalistycznej aparatury. - Pacjent musi być też umyty i przebrany w czyste rzeczy oraz położony w sali spełniającej medyczne wymagania.

Wstępnie wyliczyliśmy, że te wydatki pochłoną od 3 do 5 mln zł rocznie! A ponieważ nie ma takiej jednostki chorobowej jak bycie pijanym, NFZ nam za takich pacjentów nie zapłaci. A my sami nie możemy żądać od nich ani złotówki! - zauważa Rozenberger.

Zdaniem medyków w normalnych pacjentów najbardziej uderzy to, że nietrzeźwi będę mieli pierwszeństwo w uzyskaniu pomocy medycznej. Z powodu presji policji, by zwolnić radiowóz…
W szpitalu w Lublinie, gdzie również z powodów finansowych zlikwidowano kiedyś izbę wytrzeźwień, regularnie dochodzi do awantur. Kilka razy siostry były atakowane i ranione przez pijanych furiatów. Atakują innych pacjentów, dewastują sprzęt.

- Wszystkie zniszczenia monitorów, jakie dotąd mieliśmy, były wynikiem przebudzenia się nietrzeźwych. Oni wstają ze sprzętem… - mówi lekarz zielonogórskiego SOR-u Szymon Michniewicz.

Projekt uchwały o likwidacji izby będzie teraz konsultowany (m.in. z policją i władzami lecznicy). Ostateczną decyzję podejmą radni. Wytrzeźwiałka może zniknąć od nowego roku.
- Ale nietrzeźwi z ulic nie znikną. Tylko problem przeniesie się, gdzie indziej - zauważa Bobin.
W Gorzowie Wlkp. pijaków odwozi się do Ambulatorium Kontrolowanego Trzeźwienia, które jest utrzymywane przez miasto.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska