Pijani 18-latkowie podpalili rozbite auto, uciekli i zostawili koleżankę na pewną śmierć [WIDEO]

Najpierw pili alkohol, potem wsiedli do samochodu. Prowadził 18-latek, który nie miał prawa jazdy. Auto wziął od rodziców. Samochód uderzył w latarnię. Dwaj koledzy zostawili ciężko ranną dziewczynę w rowie, podpalili samochód i uciekli. 19-latka zmarła. Wezwani na miejsce policjanci zastali w rowie płonący samochód i ranną dziewczynę, która pomimo reanimacji zmarła. Funkcjonariusze znaleźli na miejscu telefon, dzięki któremu ustalili, że podróżowała z dwoma 18-latkami. Zatrzymano ich już po godzinie, obaj byli pijani. Obaj usłyszeli już zarzuty - kierowcy grozi do 12, a pasażerowi do 5 lat więzienia. Do zdarzenia doszło w Jarocinie.