O przemarszu wandali przez miasto poinformował policję mieszkaniec. Była pierwsza w nocy. Na ulicę Kazimierza Wielkiego udał się patrol. - Policjanci zastali tam trzech młodych mieszkańców Głogowa. Wszyscy byli mocno pijani i agresywni - mówi Bogdan Kaleta, rzecznik prasowy głogowskiej policji.
Najmłodszy z zatrzymanych, 16-latek miał 1,80 promila alkoholu w organizmie. Jego 19-letni kolega - 2,04 a najstarszy, 20 - latek aż 3,22 promila. Młodzieńcy połamali pięć drzewek, powyrywali z ziemi kosze na śmieci, niektóre z nich wyrzucili na ulicę, stwarzając zagrożenie dla poruszających się tam samochodów. Młodzi mężczyźni uszkodzili tez furtkę i dwa przęsła płotu przy prywatnej posesji. - Właściciel wycenił straty na 500 złotych. Teraz trwa ustalanie wysokości pozostałych szkód - wyjaśnia B. Kaleta.
Po zatrzymaniu cała trójka została umieszczona w izbie wytrzeźwień. Młodzi ludzie nie potrafili wyjaśnić, dlaczego niszczyli wszystko, co napotkali na swojej drodze. Cała trójka jest znana głogowskiej policji. Teraz dwaj z nich odpowiedzą za zniszczenie mienia, grozi za to kara pozbawienia wolności do pięciu lat. O losie najmłodszego z nich zadecyduje sąd rodzinny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?