Dziś rano na obóz piłkarski nad morze miały wyjechać grupy żaczków i orlików (klasy I-IV szkoły podstawowej) Czarnych Żagań. Miał je zabrać bus, kierowany przez 50-letniego właściciela znanej w mieście firmy przewozowej. Rodzice dzieciaków, przed wyjazdem, tradycyjnie już poprosili policję o kontrolę pojazdu i kierowcy. - Samochód okazał się sprawny, jednak kierowca - nietrzeźwy. Badanie wykazało 0,78 promila alkoholu w organizmie - informuje oficer prasowy żagańskiej policji Sylwia Woroniec.
- Godzinę czekaliśmy na nowego kierowcę, który zawiózł nasze dzieci - mówią anonimowo rodzice młodych piłkarzy. - Czy on nie zdawał sobie sprawy, z tego, c robi? Przecież miał wieźć dzieci. Zawodowy kierowca z promilami - pytali wczoraj rodzice.
Jak się dowiedzieliśmy nietrzeźwy kierowca zameldował się na miejscu zbiórki już przed piątą rano, nikt nie przypuszczał, że był pod wpływem alkoholu, a kontrola policji była rutynowa i poproszono o nią już wcześniej. Z naszych informacji wynika, że kierowca tłumaczył się wtorkowym spotkaniem rodzinnym.
- Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi nawet do 2 lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy - przypomina na koniec S. Woroniec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?