Kierowca seta najpierw z dużą siłą uderzył w tył forda. Nie zatrzymał się, uciekał. – Jechał zygzakiem – opowiada nam świadek zdarzenia. Po chwili rozpędzone auto na ul. Matejki uderzyło w słup. Do auta podbiegli świadkowie. Kierowca ledwo stał na nogach, ale dalej chciał uciekać. Zatrzymali go ludzie.
- Na zdarzenie najechał patrol dzielnicowych z pierwszego komisariatu, który przejął kierowcę seata – informuje sierż. Maciej Kimet z zespołu prasowego lubuskiej policji. Mężczyzna był kompletnie pijany. Wydmuchał ponad dwa promile alkoholu.
Kierowca seta został przebadany prze ekipę karetki pogotowia ratunkowego. Nic mu się nie stało. Noc spędzi w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty jazdy po pijanemu oraz spowodowania kolizji.
Czytaj też: Skoczył na główkę do ogrodowego basenu i złamal kręgosłup
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?