Jak podała Komenda Wojewódzka Policji w Gorzowie Wlkp. 31-letni mieszkaniec Górek Noteckich Tomasz T., który jechał mitshubishi, na prostym odcinku drogi zjechał na pobocze, uderzył w słup telekomunikacyjny, a następnie w hydrant. Samochód dachował.
Kierowca uciekł z miejsca wypadku. Policjanci zatrzymali go w jego mieszkaniu. Był pijany, miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Mężczyzna nie jechał sam. W aucie był z nim 38-letni mieszkaniec Górek Noteckich, który trafił do szpitala ze złamanymi żebrami i obojczykiem.
Tomasz T. został oskarżony o spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu. Zastosowano wobec niego dozór policyjny. Grozi mu do dwóch lat więzienia za jazdę po pijanemu. Za spowodowanie wypadku, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała, może dostać do lat 3.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?