Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany strażak zawodowy uciekał policji w Nowej Soli. Rozbił auto

(pij)
Mężczyzna nie zatrzymał się do policyjnej kontroli.
Mężczyzna nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Dariusz Brożek
Do zdarzenia doszło po północy w niedzielę 10 maja na ul. Wiśniowej. Opel corsa nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Kierowca rozbił auto o ogrodzenie. Był pijany. Okazało się, że to zawodowy strażak z jednostki w Nowej Soli.

Kierowca opla na widok policjantów chcących zatrzymać go do kontroli przyspieszył i zaczął uciekać. Nie odjechał jednak zbyt daleko. W pewnym momencie auto wypadło z drogi i wjechało w ogrodzenie. Samochód zawisł na płocie. Kierowca został zatrzymany.

Uciekinier był pijany. Mężczyzna wydmuchał ponad 1,5 promila alkoholu. Jak udało się nam ustalić, pijany uciekinier to zawodowy strażak z jednostki w Nowej Soli.

Pościg za pijanym strażakiem potwierdza rzeczniczka lubuskiej straży pożarnej. - Faktycznie takie zdarzenie miało miejsce - mówi kpt. Magdalena Bilińska, rzeczniczka lubuskich strażaków.

25-latka czekają teraz bardzo poważne konsekwencje. - W trybie natychmiastowym strażak zostaje zawieszony w czynnościach służbowych przez komendanta nowosolskiej jednostki - mówi kpt. Bilińska. To nie koniec. - Zaraz po sądowym wyroku mężczyzna zostanie wydalony ze służby w zawodowej straży pożarnej - zapewnia kpt. Bilińska.

Straż pożarna stanowczo zapewnia, że sprzeciwia się tak nagannej postawie strażaka. - W szeregach zawodowej oraz ochotniczej straży pożarnej nie ma miejsca dla osób, które dopuszczają się tego typu wybryków - mówi kpt. Bilińska.

Oprócz konsekwencji służbowych, 25-latkowi grozi kara do dwóch lat więzienia za prowadzenie po pijanemu. Stracił już prawo jazdy. Sąd zadecyduje jak długo nie będzie mógł prowadzić samochodów.

Zobacz też: Wypadek na S3 koło Zielonej Góry. Cztery osoby ranne
< /b>

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska