Patrol zielonogórskiej drogówki w niedzielę (6 sierpnia) kontrolował prędkość na ul. Głogowskiej w Zielonej Górze. Na radar wpadł kierujący renault thalią. Jechał 75 km/h. Mógł najwyżej 50 km/h.
Zobacz też: Wypadek na „trasie śmierci”. Tir uderzył w ciężarówkę z piwem i osobówkę. Dwie osoby ranne [ZDJĘCIA]
Kiedy policjanci poprosili kierowcą o dokumenty okazało się, że ich nie ma. Mało tego, nigdy nie miał prawa jazdy. Właściciel auta miał prawo jazdy, ale siedział z boku. – Oświadczył, że pił alkohol i nie mógł prowadzić – mówi nadkom. Tomasz Szuda, naczelnik zielonogórskiej drogówki.
Renault jechały jeszcze dwie autostopowiczki. Jedna z kobiet miała prawo jazdy i była trzeźwa. Jechali z Przystanku Woodstock w Kostrzynie Nad Odrą do Wrocławia. Kierujący dostał mandat w wysokości 600 zł. Dalej samochód poprowadziła autostopowiczka z prawem jazdy.
Zobacz też: **Woodstock 2017: Dziewczyny, które "upolował" fotoreporter **
Zobacz też: Uwaga kierowcy! Na tej drodze działa już odcinkowy pomiar prędkości
Zobacz też: Tragiczny wypadek na S3. Zginęło sześć osób. Jechali do pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?