Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pikieta lubuskich nauczycieli w Gorzowie. Mówią NIE reformie [ZDJĘCIA]

Tomasz Rusek
Tomasz Rusek
Pikieta lubuskich nauczycieli w Gorzowie
Pikieta lubuskich nauczycieli w Gorzowie Tomasz Rusek
Około 200 nauczycieli pikietowało w poniedziałek przed Lubuskim Urzędem Wojewódzkim w Gorzowie. – Przez tę „reformę” boimy się o uczniów i nasze miejsca pracy – mówili "GL".

„Żeby uczyć odpowiedzialności, trzeba być odpowiedzialnym”, „Nie dla likwidacji gimnazjów”, „Powiedz stop likwidacji gimnazjów”, „Reformie mówimy nie!” – m.in. z takimi transparentami przyjechali w poniedziałek do Gorzowa nauczyciele z całego województwa lubuskiego. Dołączyli do nich członkowie Komitetu Obrony Demokracji, były też pojedyncze osoby z partii Razem.

Pokojową pikietę obstawiało kilkunastu policjantów, w tym mundurowy z psem. – Na nas takie siły? No proszę… - komentowali zaskoczeni pracownicy oświaty. Zjawiły się delegacje ze szkół z całego regionu. Spotkaliśmy ekipy m.in. z Babimostu czy Zielonej Góry. Wiele osób, poza transparentami, miało też czarne, koszulki, czarne balony i flagi Polski. W sumie przez urzędem protestowało około 150, może 200 osób.

Matematyczka Diana Kowalska i nauczyciel WOS-u oraz historii Tomasz Kaźmierczak zjawili się z wielkim plakatem. Wyliczyli na nim najważniejsze wady pomysłu ministerstwa, które chce likwidacji gimnazjów. Na olbrzymiej ulotce można było przeczytać, że łączenie 7-latków z 15-latkami to pomyłka; że przemoc w gimnazjach jest niesprawiedliwym mitem, który obalają niezależne badania czy że zmarnowane zostaną pieniądze, jakie przez lata wpompowano w gimnazja. – Poza tym zaprzepaszczonych zostanie kilkanaście lat naszej pracy – dodał T. Kaźmierczak.

Protestem przed wieżowcem wojewody kierowała szefowa lubuskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego Bożena Mania. – Gdyby minister Zalewska była tu, przed panią, co by jej pani powiedziała? – zapytaliśmy B. Manię.

- Pani minister! Proszę mi popatrzeć głęboko w oczy i proszę traktować nas tak, byśmy mieli poczucie, że ministerstwo rozmawia z tymi, którzy na oświacie się znają! – zaczęła mówić do kamery „GL” B. Mania (materiał wideo z poniedziałkowej pikiety nauczycieli na www.gazetalubuska.pl). Potem uroczyście odczytano petycję środowiska nauczycielskiego, a następnie reprezentanci protestujących poszli wręczyć dokument władzom. Nieobecnych: wojewodę Władysława Dajczaka i kurator oświaty Ewę Rawę (wyjechali do Strzelec Krajeńskich na spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą ) zastąpił dyrektor urzędu Roman Sondej i wicekurator Katarzyna Pernal–Wyderkiewicz. – Wyrażam ubolewanie z formuły dialogu. Mam jednak nadzieję, że do niego dojdzie. Zależy nam na jakości polskiej edukacji – mówił R. Sondej.

Podobne protesty ZNP zorganizował w całym kraju. Chodzi w nich nie tylko o obronę szkół Ajko takich, ale też o zachowanie miejsc pracy dla nauczycieli. Tymczasem K. Pernal – Wyderkiewcz jeszcze podczas trwania pikiety powiedziała „GL”, że w związku z reformą „żaden nauczyciel nie straci zatrudnienia”.

Czytaj też: Bożena Mania: Reforma oznacza chaos w szkołach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska