Warszawa, Gorzów Wielkopolski, Wrocław, Opole, Kielce, Białystok i Toruń, to miasta, gdzie można było dotknąć leoparda, rosomaka, czy langustę z husarskim skrzydłem na burcie każdego z tych pojazdów. Zainteresowanie było naprawdę imponujące. Każdy, kto choć na chwilę chciał poczuć tę radość dziecka i stać się czołgistą, czy kierowcą „rośka” miał wyjątkową okazję.
Zdzisław Olszewski wiele lat temu był żołnierzem i dziś na gorzowski Plac Grunwaldzki przyszedł z dzieckiem. Chciał zobaczyć, jak wygląda wyposażenie polskiej armii. – To są zupełnie inne czasy. Wojsko dysponuje nowoczesną bronią – zauważa.
W Gorzowie Wielkopolskim, jak i innych miastach, prócz statycznego pokazu sprzętu, można było posłuchać występów młodzieży z klubów wojskowych, a także obejrzeć musztrę paradną. – Staramy się wymyślać nowe pomysły w musztrze, aby pokaz był atrakcyjny. – podkreśla porucznik Szymon Gmerek z 34 Brygady Kawalerii Pancernej.
Na wszystkich smakoszy zaś czekała tradycyjna, żołnierska grochówka.
Przeczytaj też:Rosyjska gra wojenna z muzyką Anny German robi wrażenie (wideo)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?