Arka praktycznie została zdegradowana do czwartej ligi, klub jest w bardzo złej sytuacji finansowej. Wydaje się, że oprócz trenera, piłkarzy, garstki działaczy i grupy wiernych kibiców, nikomu już w Nowej Soli na futbolu nie zależy. To przykre. Z kolei Lechia gra w ostatnich meczach zupełnie dobrze, ale ma taką stratę do lidera, że nie walczy praktycznie o nic.
Stąd spotkanie nie przyniosło większych emocji. Nowosolanie mogli przeciwstawić Lechii praktycznie tylko ambicję. Zrobili to, walczyli do końca i choćby za to należą się im brawa. Goście, oprócz pierwszych 20 minut, kiedy pojedynek był w miarę wyrównany, mieli zdecydowaną przewagę pod każdym względem. Prawda jest taka, że powinni wygrać to znacznie wyżej. Ale tak bywa w spotkaniach bez stawki...
Na szczęście plusem tego meczu były bez wątpienia były gole. W 41 min długą piłkę z lewej strony ładnym uderzeniem skierował do bramki Bartosz Tyktor (przesunięcie tego zawodnika z obrony do ataku okazuje się dobrym pomysłem). Kiedy ta była już w siatce, dla pewności dobił ją Karol Haraś. W 53 min atomowy strzał oddał Michał Kojder, obronił Adrian Sala, a z pierwszej piłki ostro i z odległości kilkunastu metrów trafił Tyktor.
W doliczonym czasie z rzutu wolnego z odległości 20 metrów strzelał Łukasz Kałużny. Uderzenie było znakomite, a piłka wpadła w okienko bramki Wojciecha Fabisiaka, który nie miał szans na obronę. Piękny gol, który nie miał już jednak większego znaczenia dla wyniku.
ARKA NOWA SÓL - LECHIA ZIELONA GÓRA 1:2 (0:1)
Bramki: Kałużny (90) - Tyktor 2 (41, 53)
ARKA: Sala - Wesołowski (od 78 min Lewandowski), Smolin, Świercz, Tomczak - Rozynek, Domański (od 57 min Kałużny), Pilsak, Czarzasty (od 53 min Czapla) - Kumczyk (od 65 min Rudnicki), Szuszkiewicz.
ZASTAL: Fabisiak - Dworak, Wojciechowski, Humiński - Górski, Haraś, Kojder (od 66 min Orłowski), Cipior (od 76 min Małecki), Figiel - Skrzyński (od 65 min Ziętek, od 86 min Piwowarskio), Tyktor.
Żółta kartka: Wojciechowski. Sędziował Maciej Dudek (Żagań). Widzów 200.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?