1/7
İstanbul Basaksehir nowym mistrzem Turcji - ta wiadomość...
fot. AP/Associated Press/East News

İstanbul Basaksehir nowym mistrzem Turcji - ta wiadomość tylko z pozoru brzmi sensacyjnie. By przestać się dziwić, wystarczy spojrzeć na to kto w nim gra, a przede wszystkim kto go wspiera.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

2/7
Robinho, Arda Turan, Demba Ba, Martin Skrtel, Gael Clichy...
fot. Fot. OZAN KOSE/AFP/East News

Robinho, Arda Turan, Demba Ba, Martin Skrtel, Gael Clichy [na zdjęciu] - te nazwiska dobrze znane są kibicom zwłaszcza w Anglii i Hiszpanii, bo jeszcze nie tak znowu dawno temu biegali po boiskach Premier League i Primera Division. Lata świetności cała piątka ma już co prawda za sobą (zwłaszcza dwaj pierwsi z wymienionych), ale jak widać, na ligę turecką wystarczyło.

Wspierani przez rodaków Turana i kilku innych piłkarskich obieżyświatów dokonali czegoś, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe. Przełamali monopol największych stambulskich klubów - Besiktasu, Fenerbahce i Galatasaray - tu wystarczy przypomnieć, że cała trójka ma w sumie w dorobku 57 tytułów mistrza Turcji (najwięcej Galatasaray - 23). Basaksehir dokonał tej sztuki dopiero po raz pierwszy.

3/7
Kto wie jednak, czy nie pójdzie za ciosem - z takim...
fot. adam guz/polska press

Kto wie jednak, czy nie pójdzie za ciosem - z takim sprzymierzeńcem nie jest to nierealny scenariusz. Zwłaszcza w takim kraju jak Turcja, która pod rządami Recepa Erdogana coraz mocniej skręca w kierunku autorytaryzmu. A właśnie prezydent [na zdjęciu podczas wizyty w Polsce i spotkaniu z prezydentem RP Andrzejem Dudą] od sześciu lat nieformalnie wspiera Basaksehir (zmieniono nawet nazwę klubu, z Istanbul Buyuksehir Belediyespor). Powodów jest kilka - jest też polityczny, bo prezydentowi wyraźnie nie jest po drodze z kibicami Besiktasu, Fenerbahce i Galatasaray, którym zdarzało się nawet w przeszłości organizować wspólnie [na codzień szczerze się nienawidzą] antyrządowe protesty. Ponoć nic tak nie jednoczy, jak wspólny wróg...

4/7
Wiedzą o tym dobrze nie tylko w Stambule, bo przykładów...
fot. AP/Associated Press/East News

Wiedzą o tym dobrze nie tylko w Stambule, bo przykładów wspierania klubów przez polityków (różnego szczebla) można podać wiele. Jeden z najsłynniejszych to Francisco Franco. Hiszpański generał przez cały okres swojej dyktatury utrudniał jak mógł życie mniejszościom narodowym w swoim kraju. Zwłaszcza Baskom i Katalończykom, a że był przy okazji sympatykiem Realu Madryt, nie oszczędzał również będącego wizytówką regionu klubu.

Za rządów Franco usunięto katalońską flagę z godła FC Barcelony i zmieniono nazwę klubu na hiszpańską. Do legendy przeszedł również finał Pucharu Króla [wtedy Generalissimo] z 1943 roku. W pierwszym meczu Barcelona pokonała Real 3:0. W przerwie drugiego do szatni Katalończyków wszedł dyrektor generalny ds. bezpieczeństwa kraju i „zasugerował”, że w ich dobrze pojętych interesach byłoby, gdyby przegrali. Królewscy zwyciężyli ostatecznie 11:1, bo goście na znak protestu pozorowali grę. Na tym nie koniec. W 1936 roku bojówki Franco zamordowały ówczesnego prezydenta Barcelony Josepa Sunyola. Zwolennicy dyktatora posunęli się nawet do tego, że kazali zbombardować budynek, w którym przechowywano klubowe trofea.

Kibice z Madrytu mają oczywiście swoje zdanie na ten temat i mają również swoje argumenty (temat na osobny tekst). Nie zmienia to faktu, że w stolicy Katalonii do dziś wszystko co złe kojarzy się właśnie z Franco i Realem.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Nowy Mitsubishi ASX 2024. Jesienią zadebiutuje w Polsce

Nowy Mitsubishi ASX 2024. Jesienią zadebiutuje w Polsce

Cała Polska zazdrości Górnikowi Podolskiego. Oto wszystkie powody

Cała Polska zazdrości Górnikowi Podolskiego. Oto wszystkie powody

Ratownicy z całodobowymi dyżurami. Będą wyjeżdżać do akcji w Lubuskiem

Ratownicy z całodobowymi dyżurami. Będą wyjeżdżać do akcji w Lubuskiem

Zobacz również

Najwyższe frekwencje w kwietniu. Znów wygrał Ruch i wyśrubował rekord

Najwyższe frekwencje w kwietniu. Znów wygrał Ruch i wyśrubował rekord

Cała Polska zazdrości Górnikowi Podolskiego. Oto wszystkie powody

Cała Polska zazdrości Górnikowi Podolskiego. Oto wszystkie powody