Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarz Warty Gorzów Damian Szałas, u którego sport płynie we krwi

Alan Rogalski
Alan Rogalski
Jest ostatnim wychowankiem z Gorzowa, który w barwach klubu z tego miasta reprezentował Polskę w kadrze narodowej. I mimo że od przywdziewania koszulki z orłem na piersi minęło pewien okres, Damian Szałas, bo o nim jest mowa, cały czas pisze swoją historię.

- Grałem w kadrach młodzieżowych do 15, 17 i 19. Jest mi niezmiernie miło wracać do tamtych wspomnień, bowiem był to czas mojej największej miłości do piłki. To w tym okresie ta miłość rodziła się we mnie. Te powołania były też zwieńczeniem mojej pracy. Miałem możliwość grania z chłopakami, którzy obecnie stanowią o sile reprezentacji naszego kraju, a więc między innymi z Kamilem Grosickim czy Kamilem Glikiem. Jest to dla mnie superwspomnienie - przyznaje w rozmowie z „GL” gorzowski zawodnik.

To było jako piłkarz Stilonu oraz GKP. I to właśnie w tym klubie stawiał pierwsze kroki, po tym jak ukończył szkołę podstawową nr 11, gdzie był graczem Uczniowskiego Klubu Sportowego Dragon.

I tak przebrnął przez wszystkie szczeble grup młodzieżowych, aż do seniorów, którzy rywalizowali w okręgówce.
Dziś 31-letni Szałas jest zawodnikiem Warty Gorzów. - Jestem w tym klubie od prawie dwóch lat. To bardzo miły dla mnie czas, bo tak rodzinnej atmosfery, w której każdy zawodnik wspiera się, szczerze mówiąc nie widziałem do tej pory. W klubie są osoby, które za każdym razem są gotowe do tego, by pomagać i robić wszystko, by Warta rozwijała się - mówi piłkarz, który w trakcie kariery występował też. m.in. w Orle Międzyrzecz, ŁKS Łódź w Młodej Ekstraklasie i Warcie Poznań. W tym ostatnim klubie i GKP grał w pierwszej lidze.

I może właśnie dlatego, ze względu na tę rodzinną atmosferę, gorzowianin postanowił pozostać z Wartą na nowy sezon, po jej spadku z trzeciej ligi (a możliwe, że utrzymaniu, bo nadal niepewny jest występ w tych rozgrywkach Ruchu Chorzów; jeśli niebiescy zrezygnowaliby z gry, to zastąpią ich bordowo-granatowi).

O tym, jak kluczową postacią u warciarzy jest Szałas, niech świadczy ta wypowiedź byłego już trenera gorzowskiego klubu Radosława Bubniaka. - Damian jako zawodnik oraz kapitan jest bardzo ważną postacią. Ma bardzo wysokie umiejętności, ale też przeogromne doświadczenie, które to w Warcie jest bardzo potrzebne. Wielokrotnie, jeśli nie w każdym meczu Damian dawał naszej drużynie bardzo dużo - zwraca uwagę „GL” szkoleniowiec.

Szałas był też wiodącą postacią w finale regionalnego Pucharu Polski, w którym Warta zmierzyła się ze Stilonem. - Przebieg meczu miał różne oblicza. Momentami przeważał Stilon, później my mieliśmy okres przewagi, w trakcie którego zdobyliśmy bramkę. Było to bardzo wyrównane spotkanie, które przyniosło dogrywkę, a w niej lepsi okazali się stilonowcy, o tę jedną bramkę. Uważam, że my też mieliśmy swoje sytuacje i bardzo żal, że ich nie wykorzystaliśmy. To było przy stanie remisowym i w dogrywce. Sam miałem taką sytuację. Strzał o milimetry minął bramkę - mówił Szałas tuż po finale.

Piłkarz i trener Szałas, bo w tym roku zdobył uprawnienia UEFY B. - Kontynuacją czy przedłużeniem mojego grania jest na pewno praca z młodzieżą. Sprawia mi to ogromną radość, gdy przekazuje młodym ludziom swoje doświadczenie wyniesione z boiska. Ci będą uczyć się nie tylko na swoich błędach, ale być może również na moich. Mam nadzieję, że będzie to z korzyścią dla nich - uśmiecha się pomocnik, który jest synem Marii Gontowicz-Szałas, mistrzyni Polski, medalistki mistrzostw świata i Europy oraz olimpijki z Barcelony w judo.

Ba, jest najstarszym z rodzeństwa. Ma dwóch braci oraz trzy siostry. Jedna z nich, Julia, jest aktualną brązową medalistką mistrzostw Polski do 23 lat w rzucie oszczepem, za to Karolina to ekskoszykarka.

REGIONALNY PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska