Może więc dlatego Piast oddał inicjatywę gubinianom i nastawił się na wyprowadzanie kontrataków. Tych było tylko kilka, ale jeden z nich zakończył się zdobyciem bramki. W 34 min w zasadzie po szybkim ataku Tomasz Wojciechowski wbiegł w pole karne, uderzył po długim rogu, piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Do tego czasu gospodarze ani razu nie trafili w światło bramki, a przyjezdni – tylko raz. Nie zmienia to faktu, że sześć minut po tym padło wyrównanie. Maciej Diduszko zagrał futbolówkę wzdłuż pola bramkowego i stojący na 5 m Bartosz Woźniak – mimo asysty obrońców – dostawił jedynie nogę.
Po przerwie miejscowi ponownie byli ustawieni w niskim pressingu i… ponownie strzelili gola po przechwycie piłki. Futbolówkę po bardzo szybko przeprowadzonym kontrataku w sieci umieścił po raz kolejny Wojciechowski. Było to w 71 min.
Gościom zatem pozostało jeszcze dość sporo czasu, by doprowadzić do wyrównania, a nawet objąć prowadzenie. Ale tych groźnych akcji na połowie Piasta, a zwłaszcza w okolicach jej szesnastki było dużo za mało. Najniebezpieczniejszą stworzył Denis Matuszewski, ale kopnął tuż nad poprzeczką. Z drugiej strony, tę najlepszą okazję, i to po godzinie gry, miał Kacper Masny, ale nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem.
I tak oto żmigrodzianie zrównali się z nami punktami. A runda rewanżowa dla lubuskich ekip będzie jeszcze bardziej ciekawa. W tabeli Carina jest ósma, ale tyle samo co gubinianie ma też... czternasta Odra Wodzisław. Strefa spadkowa zaczyna się pięć "oczek" niżej.
Piast Żmigród - Carina Gubin 2:1 (1:1)
- Bramki: Wojciechowski 2 (34, 71) – Woźniak (40).
- Carina: Czajor – Komarnicki, Walczak, Woźniak, Staszkowian – Grzymisławski (od 76 min Poniedziałek), Ryś (od 84 Haraszkiewicz), Diduszko, Kamon, Masny (od 62 min Boksiński) – Siudak (od 46 min Matuszewski).
- Żółte kartki: Matuszewski.
- Żużlowcy Stali Gorzów spotkali się z kibicami. Zobacz zdjęcia!
- Bartosz Zmarzlik i inni żużlowcy prywatnie. Z rodziną, w górach, nad wodą
- Jaka jest recepta na dobre morsowanie? Wspaniałe towarzystwo i oczywiście zimna woda
- Pobiegli wilczym tropem dziesiąty raz w Gorzowie. Nie tylko dla żołnierzy wyklętych
PRZECZYTAJ TEŻ
Sprawdź, czy zdasz test na trenera piłki nożnej
Polub nas na fb
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?