1/76
Jeszcze kilka tygodni wcześniej wydawało się, że gubińska...
fot. Łukasz Koleśnik

Jeszcze kilka tygodni wcześniej wydawało się, że gubińska drużyna jest praktycznie pewna awansu z zielonogórskiej klasy okręgowej. Mieli ogromną przewagę nad grupą pościgową, jednak zaskakująco - roztrwonili ją. Dlatego w ostatniej kolejce były emocje. Awansować mogły trzy drużyny: Carina Gubin, Promień Żary oraz Piast Iłowa.

Przed ostatnią kolejką zielonogórskiej ligi okręgowej Carina Gubin miała 71 punktów. Promień Żary, który przyjechał do Gubina walczyć o awans – 70 punktów. Kibice oraz zawodnicy Piasta Iłowa liczyli na remis w spotkaniu na szczycie, gdyż w przypadku takiego rezultatu oraz wygranej z Amatorem Bobrowniki w czwartej lidze znalazłby się właśnie Piast.

Stadion miejski w Gubinie dawno nie widział tylu kibiców piłki nożnej. Wszyscy chcieli zobaczyć finał „okręgówki”, niektórzy przynieśli słynne wuwuzele. Było głośno! Do miasta przygranicznego przyjechała duża grupa sympatyków drużyny gości, wspierani przez fanów zaprzyjaźnionej Miedzi Legnica. Sobotnie starcie Cariny z Promieniem zostało zakwalifikowane, jako mecz podwyższonego ryzyka. W czasie spotkania na obiekcie obecna była policja oraz firma ochroniarska. Choć momentami wydawało się, że „robi się gorąco”, to szczęśliwie podczas spotkania nic poważnego się nie stało.

A sam mecz? Wyrównany oraz nerwowy. Obie drużyny wiedziały o co toczy się stawka. Widać to było na boisku. Wydawało się, że goście lepiej operują piłką, jednak gubili się pod bramką gubinian. Piłkarze Cariny starali się wykorzystywać błędy rywali i groźnie kontrować. Kilka razy się udało. Mało tego, po jednej z akcji piłka została wybita z bramki przez obrońcę z Żar…, ale futbolówka była już za linią. Gol jednak nie został uznany.

Początek drugiej połowy wyglądał bardzo podobnie. Do 70 min. Wtedy dobre dośrodkowanie z bocznej strefy boiska wykorzystał Ireneusz Butowicz z Cariny Gubin. Golkiper Promienia zawahał się i nie wyszedł, aby złapać piłkę. Butowicz celnie uderzył, futbolówka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. Po tej bramce gra Promienia się posypała. Carina miała kilka dogodnych sytuacji, aby podwyższyć prowadzenie, jednak brakowało skuteczności. Wynik 1:0 utrzymał się do końca spotkania. Po ostatnim gwizdku zaczęła się zwycięska feta gospodarzy, którzy od przyszłego sezonu zagrają w IV lidze.

Zobacz wideo: Kibice z Kolumbii zrobili sobie identyczne tatuaże dla upamiętnienia mundialu w Rosji


2/76
Jeszcze kilka tygodni wcześniej wydawało się, że gubińska...
fot. Łukasz Koleśnik

Jeszcze kilka tygodni wcześniej wydawało się, że gubińska drużyna jest praktycznie pewna awansu z zielonogórskiej klasy okręgowej. Mieli ogromną przewagę nad grupą pościgową, jednak zaskakująco - roztrwonili ją. Dlatego w ostatniej kolejce były emocje. Awansować mogły trzy drużyny: Carina Gubin, Promień Żary oraz Piast Iłowa.

Przed ostatnią kolejką zielonogórskiej ligi okręgowej Carina Gubin miała 71 punktów. Promień Żary, który przyjechał do Gubina walczyć o awans – 70 punktów. Kibice oraz zawodnicy Piasta Iłowa liczyli na remis w spotkaniu na szczycie, gdyż w przypadku takiego rezultatu oraz wygranej z Amatorem Bobrowniki w czwartej lidze znalazłby się właśnie Piast.

Stadion miejski w Gubinie dawno nie widział tylu kibiców piłki nożnej. Wszyscy chcieli zobaczyć finał „okręgówki”, niektórzy przynieśli słynne wuwuzele. Było głośno! Do miasta przygranicznego przyjechała duża grupa sympatyków drużyny gości, wspierani przez fanów zaprzyjaźnionej Miedzi Legnica. Sobotnie starcie Cariny z Promieniem zostało zakwalifikowane, jako mecz podwyższonego ryzyka. W czasie spotkania na obiekcie obecna była policja oraz firma ochroniarska. Choć momentami wydawało się, że „robi się gorąco”, to szczęśliwie podczas spotkania nic poważnego się nie stało.

A sam mecz? Wyrównany oraz nerwowy. Obie drużyny wiedziały o co toczy się stawka. Widać to było na boisku. Wydawało się, że goście lepiej operują piłką, jednak gubili się pod bramką gubinian. Piłkarze Cariny starali się wykorzystywać błędy rywali i groźnie kontrować. Kilka razy się udało. Mało tego, po jednej z akcji piłka została wybita z bramki przez obrońcę z Żar…, ale futbolówka była już za linią. Gol jednak nie został uznany.

Początek drugiej połowy wyglądał bardzo podobnie. Do 70 min. Wtedy dobre dośrodkowanie z bocznej strefy boiska wykorzystał Ireneusz Butowicz z Cariny Gubin. Golkiper Promienia zawahał się i nie wyszedł, aby złapać piłkę. Butowicz celnie uderzył, futbolówka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. Po tej bramce gra Promienia się posypała. Carina miała kilka dogodnych sytuacji, aby podwyższyć prowadzenie, jednak brakowało skuteczności. Wynik 1:0 utrzymał się do końca spotkania. Po ostatnim gwizdku zaczęła się zwycięska feta gospodarzy, którzy od przyszłego sezonu zagrają w IV lidze.

Zobacz wideo: Kibice z Kolumbii zrobili sobie identyczne tatuaże dla upamiętnienia mundialu w Rosji


3/76
Jeszcze kilka tygodni wcześniej wydawało się, że gubińska...
fot. Łukasz Koleśnik

Jeszcze kilka tygodni wcześniej wydawało się, że gubińska drużyna jest praktycznie pewna awansu z zielonogórskiej klasy okręgowej. Mieli ogromną przewagę nad grupą pościgową, jednak zaskakująco - roztrwonili ją. Dlatego w ostatniej kolejce były emocje. Awansować mogły trzy drużyny: Carina Gubin, Promień Żary oraz Piast Iłowa.

Przed ostatnią kolejką zielonogórskiej ligi okręgowej Carina Gubin miała 71 punktów. Promień Żary, który przyjechał do Gubina walczyć o awans – 70 punktów. Kibice oraz zawodnicy Piasta Iłowa liczyli na remis w spotkaniu na szczycie, gdyż w przypadku takiego rezultatu oraz wygranej z Amatorem Bobrowniki w czwartej lidze znalazłby się właśnie Piast.

Stadion miejski w Gubinie dawno nie widział tylu kibiców piłki nożnej. Wszyscy chcieli zobaczyć finał „okręgówki”, niektórzy przynieśli słynne wuwuzele. Było głośno! Do miasta przygranicznego przyjechała duża grupa sympatyków drużyny gości, wspierani przez fanów zaprzyjaźnionej Miedzi Legnica. Sobotnie starcie Cariny z Promieniem zostało zakwalifikowane, jako mecz podwyższonego ryzyka. W czasie spotkania na obiekcie obecna była policja oraz firma ochroniarska. Choć momentami wydawało się, że „robi się gorąco”, to szczęśliwie podczas spotkania nic poważnego się nie stało.

A sam mecz? Wyrównany oraz nerwowy. Obie drużyny wiedziały o co toczy się stawka. Widać to było na boisku. Wydawało się, że goście lepiej operują piłką, jednak gubili się pod bramką gubinian. Piłkarze Cariny starali się wykorzystywać błędy rywali i groźnie kontrować. Kilka razy się udało. Mało tego, po jednej z akcji piłka została wybita z bramki przez obrońcę z Żar…, ale futbolówka była już za linią. Gol jednak nie został uznany.

Początek drugiej połowy wyglądał bardzo podobnie. Do 70 min. Wtedy dobre dośrodkowanie z bocznej strefy boiska wykorzystał Ireneusz Butowicz z Cariny Gubin. Golkiper Promienia zawahał się i nie wyszedł, aby złapać piłkę. Butowicz celnie uderzył, futbolówka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. Po tej bramce gra Promienia się posypała. Carina miała kilka dogodnych sytuacji, aby podwyższyć prowadzenie, jednak brakowało skuteczności. Wynik 1:0 utrzymał się do końca spotkania. Po ostatnim gwizdku zaczęła się zwycięska feta gospodarzy, którzy od przyszłego sezonu zagrają w IV lidze.

Zobacz wideo: Kibice z Kolumbii zrobili sobie identyczne tatuaże dla upamiętnienia mundialu w Rosji


4/76
Jeszcze kilka tygodni wcześniej wydawało się, że gubińska...
fot. Łukasz Koleśnik

Jeszcze kilka tygodni wcześniej wydawało się, że gubińska drużyna jest praktycznie pewna awansu z zielonogórskiej klasy okręgowej. Mieli ogromną przewagę nad grupą pościgową, jednak zaskakująco - roztrwonili ją. Dlatego w ostatniej kolejce były emocje. Awansować mogły trzy drużyny: Carina Gubin, Promień Żary oraz Piast Iłowa.

Przed ostatnią kolejką zielonogórskiej ligi okręgowej Carina Gubin miała 71 punktów. Promień Żary, który przyjechał do Gubina walczyć o awans – 70 punktów. Kibice oraz zawodnicy Piasta Iłowa liczyli na remis w spotkaniu na szczycie, gdyż w przypadku takiego rezultatu oraz wygranej z Amatorem Bobrowniki w czwartej lidze znalazłby się właśnie Piast.

Stadion miejski w Gubinie dawno nie widział tylu kibiców piłki nożnej. Wszyscy chcieli zobaczyć finał „okręgówki”, niektórzy przynieśli słynne wuwuzele. Było głośno! Do miasta przygranicznego przyjechała duża grupa sympatyków drużyny gości, wspierani przez fanów zaprzyjaźnionej Miedzi Legnica. Sobotnie starcie Cariny z Promieniem zostało zakwalifikowane, jako mecz podwyższonego ryzyka. W czasie spotkania na obiekcie obecna była policja oraz firma ochroniarska. Choć momentami wydawało się, że „robi się gorąco”, to szczęśliwie podczas spotkania nic poważnego się nie stało.

A sam mecz? Wyrównany oraz nerwowy. Obie drużyny wiedziały o co toczy się stawka. Widać to było na boisku. Wydawało się, że goście lepiej operują piłką, jednak gubili się pod bramką gubinian. Piłkarze Cariny starali się wykorzystywać błędy rywali i groźnie kontrować. Kilka razy się udało. Mało tego, po jednej z akcji piłka została wybita z bramki przez obrońcę z Żar…, ale futbolówka była już za linią. Gol jednak nie został uznany.

Początek drugiej połowy wyglądał bardzo podobnie. Do 70 min. Wtedy dobre dośrodkowanie z bocznej strefy boiska wykorzystał Ireneusz Butowicz z Cariny Gubin. Golkiper Promienia zawahał się i nie wyszedł, aby złapać piłkę. Butowicz celnie uderzył, futbolówka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. Po tej bramce gra Promienia się posypała. Carina miała kilka dogodnych sytuacji, aby podwyższyć prowadzenie, jednak brakowało skuteczności. Wynik 1:0 utrzymał się do końca spotkania. Po ostatnim gwizdku zaczęła się zwycięska feta gospodarzy, którzy od przyszłego sezonu zagrają w IV lidze.

Zobacz wideo: Kibice z Kolumbii zrobili sobie identyczne tatuaże dla upamiętnienia mundialu w Rosji


Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Kolejny sparing żużlowców Falubazu. Do Zielonej Góry jedzie rywal z I ligi

Kolejny sparing żużlowców Falubazu. Do Zielonej Góry jedzie rywal z I ligi

Tak wygląda nowa siedziba TVP3 w Gorzowie! Kiedy zaczną z niej nadawać?

Tak wygląda nowa siedziba TVP3 w Gorzowie! Kiedy zaczną z niej nadawać?

Udogodnienie dla niesłyszących w Komendzie Powiatowej Policji w Krośnie Odrzańskim

Udogodnienie dla niesłyszących w Komendzie Powiatowej Policji w Krośnie Odrzańskim

Zobacz również

Kolejny sparing żużlowców Falubazu. Do Zielonej Góry jedzie rywal z I ligi

Kolejny sparing żużlowców Falubazu. Do Zielonej Góry jedzie rywal z I ligi

Tak wygląda nowa siedziba TVP3 w Gorzowie! Kiedy zaczną z niej nadawać?

Tak wygląda nowa siedziba TVP3 w Gorzowie! Kiedy zaczną z niej nadawać?