W poniedziałek odbył się pierwszy po świątecznej przerwie trening gorzowian. Trening to jednak dużo powiedziane, bo tak naprawdę 22 zawodników, którzy pojawili się w klubie popołudniu, zrobili parę kółek po przykrytej śniegiem murawie.
- Zanim ruszymy ostro do przodu, trzeba trochę się rozruszać - mówił nowy nabytek GKP Mateusz Piątkowski.
Napięty plan zajęć
Oprócz byłego napastnika Gawina Królewska Wola, nowymi twarzami są dwaj Jakubowie: Cieciura z Hetmana Zamość i Szałek z Chemika Police (obaj to obrońcy).
Tej dwójce oraz ukraińskiemu bramkarzowi Slawomirowi Jakowcowi i kolejnemu obrońcy, Kanadyjczykowi Robertowi Singhowi, którzy przyjechali wczoraj, trener Mieczysław Broniszewski będzie bacznie przyglądał się w pierwszej kolejności.
- Wszyscy zaczynacie od zera - mówił na odprawie prezes klubu Sylwester Komisarek. - Nie ważne, czy ktoś nazywa się Kaczorowski lub Michalski. Od was zależy, czy przekonacie do siebie trenera i załapiecie się do składu.
Do końca tygodnia będą odbywać się treningi wprowadzające. Od środy do 21 bm., czyli dnia wyjazdu na obóz w Dzierżoniowie, zespół będzie ćwiczył dwa razy dziennie. Dojdą też zajęcia w hali i siłowni.
Trwają też rozmowy z gospodarzami sztucznych boisk przy I LO i ZSTiO w Gorzowie. Pierwszy sparing już w piątek w Międzyrzeczu, a dwa dni później solidne granie w Gorzowie w halowym turnieju w ramach WOŚP.
Człowiek z laptopem
Kibice "Stilonu" czekają, kiedy w Gorzowie pojawią się zawodnicy, którzy pomogą naszej drużynie w utrzymaniu się na zapleczu ekstraklasy. Głośno było zwłaszcza o byłych reprezentantach Polski. Co z nimi?
- Mariusz Liberda ma dać odpowiedź do końca tygodnia, Piotr Świerczewski i Arkadiusz Klimek nieco wcześniej - zdradził Broniszewski. W kręgu zainteresowań jest też były pomocnik krakowskiej Wisły Ibrahim Sunday, ostatnio w Hutniku Kraków.
Wzmocnił się za to sztab szkoleniowy. W poniedziałek poznaliśmy nowego asystenta trenera, 30-letniego Marka Końko. To trener II klasy, który jeszcze w czerwcu grał w Mazowszu Grójec.
W przeszłości prowadził m.in. młodzieżowe reprezentacje okręgu mazowieckiego i Polski (rocznik 1991). Będzie zajmował się m.in. analizą gry rywali GKP. Jego obecność nie oznacza jednak utraty pracy przez dotychczasowego drugiego trenera Arkadiusza Dragona.
"Drozdo" wpadł w oko
Od kilku dni krąży po Polsce informacja o zainteresowaniu ekstraklasowego Ruchu Chorzów najskuteczniejszym naszym zawodnikiem Emilem Drozdowiczem. Do GKP napastnik jest wypożyczony z zielonogórskiej Lechii tylko do czerwca. Czy rzeczywiście istnieje groźba odejścia naszej "perełki"?
- Z Emilem rozmawiałem wielokrotnie na temat podpisania z nim dwuletniej umowy - mówi Komisarek. - Niestety, zawodnik nie wyraził zgody, bo obawia się, że w przyszłości zamkniemy mu możliwość przejścia do innego klubu.
Póki co, oficjalnie do GKP, ani do Lechii nie wpłynęła żadna oferta od chorzowian. Sam Drozdowicz też kilka razy podkreślał, że w Gorzowie czuje się znakomicie, a gra w pierwszej lidze to dla niego doskonała okazja do promocji. Pomóc mogą mu w tym kolejne gole na wiosnę, a transfer do lepszego klubu... niech poczeka przynajmniej do lata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?