Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Polonii Słubice zaliczyli obóz, wkrótce jadą nad Bosfor

Paweł Tracz 95 722 69 37 [email protected]
W grudniu Paweł Posmyk przeszedł artroskopię stawu kolanowego, potem długą rehabilitację. Od poniedziałku będzie pracował już na pełnych obrotach.
W grudniu Paweł Posmyk przeszedł artroskopię stawu kolanowego, potem długą rehabilitację. Od poniedziałku będzie pracował już na pełnych obrotach. fot. Kazimierz Ligocki
Drugoligowcy ze Słubic intensywnie budują formę przed rozpoczynającą się za miesiąc rundą rewanżową. Tradycyjnie w przerwie zimowej doszło do roszad kadrowych.

To już niemal tradycja. Choć jesień Polonia Kozera miała nienajgorszą, to po zakończeniu rundy znów w zespole zaszły zmiany. Informowaliśmy o nich na bieżąco. Z nowych najszybciej zaaklimatyzowali się Piotr Charzewski i Michał Haftkowski, którzy już odgrywają kluczowe role w drużynie.

Cała kilkunastoosobowa kadra, którą dysponuje trener Tomasz Wichniarek, ponownie spotkała się na zajęciach 12 stycznia. Przez dwa tygodnie słubiczanie zaliczyli treningowy mikrocykl wprowadzający, rozegrali też dwa mecze kontrolne. Potem poloniści wyjechali na ośmiodniowy obóz do Szamotuł, gdzie zawodnicy dostali niezły wycisk.

- Trenowaliśmy cztery razy dziennie. Rano były zajęcia koordynacyjne, a po śniadaniu ćwiczenia w hali lub w terenie. Popołudniu siłownia na zmianę z treningami na boisku, a wieczorem basen - wyjaśnia szkoleniowiec Polonii Kozery.
W międzyczasie nasi zmierzyli się w trzech sparingach. - Ich wyniki nie powalają, ale na tym etapie, choć w każdym meczu należy walczyć o zwycięstwo, nie są one jeszcze najważniejsze. Tym było zgranie zespołu i ten cel osiągnęliśmy - usprawiedliwia podopiecznych Wichniarek.

W Szamotułach zabrakło m.in. "Canarinhos" oraz najskuteczniejszego napastnika Pawła Posmyka. - Brazylijczycy odlecieli do siebie, gdzie trenowali w ośrodku w Kurytybie. O ich formę jestem spokojny, bo codziennie otrzymywałem raport ze zdjęciami od przebywającego na miejscu trenera. Z kolei Paweł przechodził pod okiem masażysty rehabilitację po artroskopii stawu kolanowego - wyjaśnia szkoleniowiec słubiczan.

Posmyk od kilku dni trenuje już z kolegami, ale jeszcze na pół gwizdka. Na pełnych obrotach będzie szlifował formę od poniedziałku. Od 1 lutego napastnik prowadzi też zajęcia z drużyną juniorów młodszych Akademii Piłkarskiej słubickiego klubu. Z kolei zawodnicy z Kraju Kawy wrócili do Polski wczoraj. - W Szamotułach miałem okrojoną grupę, ale teraz będę miał do dyspozycji wszystkich kadrowiczów - mówi Wichniarek.

Decydującym o wyłonieniu wyjściowej jedenastki będzie obóz w Turcji. Skąd pomysł, by po raz pierwszy w historii słubiczanie trenowali za granicą? - Z taką inicjatywą wyszedł jeden ze sponsorów Jakub Andrzej Grajewski, który chce mieć wiosną jak najlepiej przygotowany zespół. On to finansuje, więc się nie sprzeciwialiśmy - żartuje wiceprezes naszego klubu Tadeusz Jacek.

Poloniści wyjadą do Antalyi 21 bm. W trakcie dziewięciodniowego pobytu rozegrają cztery mecze kontrolne z drużynami z Białorusi, Turcji i Bułgarii. Po powrocie do Słubic będą już z utęsknieniem wyczekiwali inauguracji sezonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska