- Chcieliśmy zorganizować czas dzieciom, które nie wyjechały na wakacje - mówi wuefista Jacek Paluch, pomysłodawca i główny organizator zajęć. Pomógł je urządzić obrzycki szpital. Dzieci mogły pograć w bilarda, tenisa stołowego. Były też mecze siatkówki.
- Dzieciaki przychodziły na nie chętnie - mówi opiekun Włodzimierz Pasewicz.
- Przychodziłam tu z kolegami i bardzo lubiłam te zajęcia - przyznała 15-letnia Marta. Na zakończenie zajęć planowany jest turniej z nagrodami ufundowanymi przez szpital.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?