Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pilnujmy nasze psiaki

Janczo Todorow
- W naszym schronisku psy mają bardzo dobrą opiekę, niczego im nie brakuje - mówi Kazimierz Bar.
- W naszym schronisku psy mają bardzo dobrą opiekę, niczego im nie brakuje - mówi Kazimierz Bar. fot. Janczo Todorow
Miasto wybudowało nowoczesne schronisko dla bezdomnych psów. Ale po ulicach nadal hasają czworonogi, a na odnowionym deptaku i trawnikach pełno jest psich odchodów.

- Wiele osób bierze sobie pieska do domu, a jak jest już duży albo im się znudzi, to go wypędzają na ulicę - mówi żaranka Alfreda Zając. - Porzucone psy zanieczyszczają miasto. Na odnowionym deptaku przy ulicy Chrobrego pełno jest psich odchodów - dodaje kobieta.

Akcja idzie ciężko

Rok temu rozpoczęto wyposażenie psów w chipy elektroniczne, co ma pozwalać na identyfikację właściciela i na stworzenie pełnej ewidencji czworonogów. Pomimo, że znakowanie jest darmowe, to mało kto z mieszkańców skorzystał z tej okazji. Do tej pory zarejestrowano i oznakowano zaledwie ok. tysiąca psiaków. Tymczasem szacuje się, że w mieście jest co najmniej kilka tysięcy tych zwierząt, które nadal są anonimowe. Dlatego akcja znakowania w lecznicach weterynaryjnych oraz w schronisku dla bezdomnych psów nadal trwa.
- Niestety, akcja oznakowania idzie jak po grudzie - przyznaje Ewaryst Stróżyna, naczelnik wydziału infrastruktury technicznej w urzędzie miejskim. - Przygotowano trzy uchwały, które radni mają podjąć zaraz po przerwie wakacyjnej. Wówczas będzie można opanować psi problem.

Hotel dla zwierząt

Pierwsza z uchwał ma wprowadzić jasne reguły od kogo i za jaką opłatą można przyjąć psa do schroniska, druga z kolei wprowadzi zmiany w przepisach dotyczących utrzymania czystości w mieście.

Ta uchwała wprowadzi obligatoryjny obowiązek oznakowania psów. Wówczas strażnicy miejscy wyposażeni w czytniki łatwo sprawdzą, do kogo należy błąkający się po mieście pies, który zanieczyszcza trawniki i chodniki. Wtedy jego właściciel zapłaci mandat. A trzecia uchwała reguluje sprawę wyłapywania bezdomnych czworonogów.

- Obecnie możemy zaopiekować się setką bezdomnych psów. Na razie mamy u siebie połowę tej liczby - mówi szef żarskiego schroniska Kazimierz Bar. - Od połowy lipca otworzyliśmy także hotel dla piesków. Teraz właściciele czworonogów jadąc na urlop mogą je zostawić pod naszą opiekę za odpowiednią opłatą - informuje.

K. Bar opowiada, jak do niego zgłaszają się rodziny, które chcą zostawić psa na stałe. - Przecież zwierzak nie jest bezdomny, ma właścicieli, dlatego odmawiamy w takich przypadkach. Ale i coraz częściej przychodzą ludzie, którzy chcą przygarnąć psa i wybierają sobie pupila - zaznacza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska