Z naszych informacji wynika, że w czasie, kiedy trwała zwołana przez Piotra Łuczyńskiego konferencja prasowa, z budynku starostwa nieoznakowanym radiowozem wywieziono Marcina Jabłońskiego. Jednocześnie policjanci odczytali pismo, z którego wynika, że do czasu rozstrzygnięcia sporu przez sąd administracyjny to Piotr Łuczyński pełni funkcję starosty. - To dobra decyzja, chociaż szkoda, że trzeba było tak dramatycznych wydarzeń, żeby w końcu zapadła. Czas na pierwsze decyzje przyjdzie wkrótce. Na razie chcemy uporządkować wszystkie sprawy i zabieramy się do pracy - mówi wicestarosta Tomasz Stupienko.
W porannym starciu najbardziej ucierpiała radna Krystyna Skubisz. Została odwieziona do szpitala. - Rozmawiałem z Krysią, czuje się kiepsko, skarży się na bóle głowy. Miała nudności, a na głowie jest duży krwiak. Wciąż jest pod opieką lekarzy - mówi „GL” powiatowy radny Robert Tomczak.
Przypomnijmy, rano w budynku starostwa doszło do starcia między Marcinem Jabłońskim i Piotrem Łuczyńskim, który twierdzi, że został bezprawnie i siłą usunięty z budynku. Po tych wydarzeniach P. Łuczyński zwołał konferencję prasową. Finał dramatycznych wydarzeń nastąpił dopiero około godziny 16.00, gdy policja prawdopodobnie po konsultacji z wojewodą lubuskim zdecydowała, że gabinet starosty zajmie Piotr Łuczyński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?