Piotr Protasiewicz: Zapominamy o tym, co było w Gdańsku i Rybniku

Po dwóch wysokich, wyjazdowych zwycięstwach, żużlowcy Enei Falubazu Zielona Góra wreszcie doczekają się meczu na własnym torze. Zielonogórzanie w pierwszych dwóch spotkaniach I-ligowych rozgrywek pokonali ROW Rybnik 52:38 i Wybrzeże Gdańsk 53:37. Czy kibice Falubazu mogą spodziewać się, że zielonogórzanie pokażą podobną moc w starciu z Polonią Bydgoszcz?

- To jest zupełnie nowy mecz, nasza inauguracja rozgrywek na własnym obiekcie. Przyjeżdża do nas jeden z faworytów pierwszej ligi. Czeka nas więc trudny pojedynek. Zapominamy o tym, co było w poprzednich dwóch meczach – Piotr Protasiewicz, dyrektor sportowy zielonogórskiego klubu, przestrzega przed hurraoptymizmem. - Wiadomo, że chcielibyśmy zacząć starty u siebie od dobrego występu, ale to jest sport. Mamy swoje problemy kadrowe, i to niemałe [kontuzje Luke’a Beckera i Wiktora Trofimowa – red.], ale drużyna jest w miarę dobrze rozjeżdżona i w dobrej formie. Ale jak to zwykle mówimy, tor zweryfikuje nasze zapędy. Oczywiście mamy duży szacunek do rywala, uważam, że szykują się dobre zawody dla kibiców, a dla nas trudny pojedynek. Zaznaczam, to co było w Gdańsku, czy Rybniku, to jest historia. Mamy nowe rozdanie, inną drużynę, inny tor, inne warunki. Żużel to sport nieprzewidywalny, dlatego ja bym nie sugerował się za bardzo tym, co było.

- Jeśli chodzi o tor, to nic tu nadzwyczajnego nie wymyślimy, jest w miarę powtarzalny, choć nie jest to jeszcze to, czego byśmy chcieli – dodał Piotr Protasiewicz. - Po pierwsze, ze względu na pogodę mecz jest zagrożony, a po drugie aura wciąż nie jest stabilna, dlatego potrzebujemy jeszcze trochę więcej czasu, jeśli chodzi o przygotowanie toru. Ale zawodnicy dużo pojeździli, mieliśmy sporo sparingów, to widać w ich jeździe. Niestety, trochę plany popsuły nam kontuzje zawodników z pozycji U24, dlatego w tej chwili nasi młodzieżowcy są bardzo ważni i kluczowi.

W obliczu kontuzji obu zawodników z pozycji U24, Falubaz podczas meczów posiłkuje się dodatkowymi startami juniorów. Podobnie będzie w spotkaniu z Polonią. W awizowanym składzie zielonogórzan zawodnikiem na pozycji U24 jest Fabian Ragus, ale z pewnością nie wyjedzie na tor.

- Sprawa jest skomplikowana pod wieloma względami. Fabian chyba sam za bardzo nie wie, co w tej chwili chciałby robić – wyjaśniał Piotr Protasiewicz. - Nic więcej nie mogę za bardzo powiedzieć, bo nie wiem, co mam powiedzieć. Staramy się pomagać, zrobiliśmy wszystko, żeby Fabian się ścigał. Ma swoje problemy, dlatego sytuacja na dziś jest taka, że nie ściga się, nie trenuje. Zobaczymy, czy zmieni się to w najbliższym czasie. Wciąż jest zawodnikiem, ale niestety nie pała wielką chęcią do ścigania.

Enea Falubaz Zielona Góra - Abramczyk Polonia Bydgoszcz

• 30 kwietnia – godz. 14.00; stadion przy ul. Wrocławskiej w Zielonej Górze.
• Transmisja TV: Canal+ Sport 5.
• Enea Falubaz: 9. Przemysław Pawlicki, 10. Rasmus Jensen, 11. Rohan Tungate, 12. Fabian Ragus, 13. Krzysztof Buczkowski, 14. Dawid Rempała, 15. Michał Curzytek.
• Abramczyk Polonia: 1. Kenneth Bjerre, 2. Bartosz Nowak, 3. David Bellego, 4. Szymon Szlauderbach, 5. Andreas Lyager, 6. Wiktor Przyjemski, 7. Olivier Buszkiewicz, 8. Benjamin Basso.

WIDEO: W Zielonej Górze odbyły się Mistrzostwa Piotra Protasiewicza