Przeczytaj też: Bezpieczniej na drogach, ale kierowcy nadal jeżdżą bez wyobraźni (zdjęcia)
Kierowca bmw jechał drogą z Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrzańskiego. Na niebezpiecznym odcinku trasy zaczął wyprzedać samochód. Zrobił to przecinając podwójną linie ciągłą. Po chwili przyspieszył do 140 km na godzinę i zaczął wyprzedzać inny samochód.
Pirat drogowy został zatrzymany. W radiowozie jednak tłumaczył się tym, że do szybkiej jazdy zmusił go kierowca, który jechał prawidłowo. Zdaniem mężczyzny z bmw renault przyspieszał celowo. - Kląłem na niego podczas wyprzedzania - mówił w radiowozie.
Policjant zaproponował mandat w wysokości 600 zł i 13 punktów karnych. Kierowca bmw mandatu nie przyjął. Sprawa trafi więc do sądu, który na podstawie nagranego materiału wideo ustali, czy kierowca miał rację.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?